ŚwiatWywiad USA stoi za słowami Bidena. "Połowa żołnierzy w formacji bojowej"

Wywiad USA stoi za słowami Bidena. "Połowa żołnierzy w formacji bojowej"

Słowa Joe Bidena o tym, że Władimir Putin podjął już decyzję o ataku na Ukrainę, miały paść po dostarczeniu mu przez wywiad wiarygodnych informacji na ten temat. Nieco więcej światła na kulisy piątkowego oświadczenia prezydenta USA rzucają amerykańskie media.

Biden miał opierać się na danych wywiadowczych
Biden miał opierać się na danych wywiadowczych
Źródło zdjęć: © GETTY | Mikhail Metzel
Tomasz Waleński

21.02.2022 | aktual.: 21.02.2022 09:48

USA posiadają informacje wywiadowcze, które świadczą o tym, że Moskwa nakazała swoim wojskom stacjonującym przy ukraińskiej granicy przygotować się do inwazji -  poinformowały amerykańskie media.

Ta informacja z ubiegłego tygodnia miała być powodem, dla którego amerykański prezydent wygłosił swoje piątkowe oświadczenia. "The New York Times" i CBS poinformowały o tym w niedzielę, powołując się na źródła wśród amerykańskiej administracji. Wtedy to Joe Biden stwierdził, że prezydent Rosji Władimir Putin podjął decyzję o ataku na Ukrainę.

Rosyjskie wojska w formacji bojowej

Z danych wywiadu wynika również, że 40 do 50 proc. z ponad 150 tys. rosyjskich żołnierzy na granicy z Ukrainą przeszło do formacji bojowej i może przeprowadzić atak w ciągu kilku dni - ujawnił "New York Times".

Część z nich to podobno rosyjscy rezerwiści, którzy po inwazji mogliby utworzyć siły okupacyjne. Źródła nie zdradziły jednak więcej szczegółów dotyczących pochodzenia informacji. Podkreślono jedynie, że są one wiarygodne - poinformowała gazeta.

Sekretarz stanu USA Antony Blinken powtórzył w niedzielę słowa prezydenta na antenie CBS. - Wszystko, co widzimy, wzmacnia nasze wrażenie, że prezydent Putin będzie realizował swoją decyzję o inwazji - powiedział szef amerykańskiej dyplomacji.

Rosja stanowczo zaprzecza. Blinken odniósł się także do nieokreślonej liczby "prowokacji" i "zwodniczych manewrów", które oprócz masowych ruchów wojsk, mogłyby stanowić pretekst do inwazji. Rosyjskie media nieustannie publikują nowe informacje pochodzące z Donieckiej i Ługańskiej Republiki Ludowej, o rosnącym napięciu na linii kontaktu separatystów z oddziałami Kijowa. Doniesienia o wzmożonej wymianie ognia mogłyby posłużyć za pretekst do interwencji.

Zobacz też: Puitn zarządzi inwazję? "To cały czas jest na stole"

Źródło artykułu:WP Wiadomości
władimir putinbidenusa
Wybrane dla Ciebie