Trwa ładowanie...

Wywiad USA stoi za słowami Bidena. "Połowa żołnierzy w formacji bojowej"

Słowa Joe Bidena o tym, że Władimir Putin podjął już decyzję o ataku na Ukrainę, miały paść po dostarczeniu mu przez wywiad wiarygodnych informacji na ten temat. Nieco więcej światła na kulisy piątkowego oświadczenia prezydenta USA rzucają amerykańskie media.

Biden miał opierać się na danych wywiadowczych Biden miał opierać się na danych wywiadowczych Źródło: GETTY, fot: Mikhail Metzel
d4a7p0i
d4a7p0i

USA posiadają informacje wywiadowcze, które świadczą o tym, że Moskwa nakazała swoim wojskom stacjonującym przy ukraińskiej granicy przygotować się do inwazji -  poinformowały amerykańskie media.

Ta informacja z ubiegłego tygodnia miała być powodem, dla którego amerykański prezydent wygłosił swoje piątkowe oświadczenia. "The New York Times" i CBS poinformowały o tym w niedzielę, powołując się na źródła wśród amerykańskiej administracji. Wtedy to Joe Biden stwierdził, że prezydent Rosji Władimir Putin podjął decyzję o ataku na Ukrainę.

Rosyjskie wojska w formacji bojowej

Z danych wywiadu wynika również, że 40 do 50 proc. z ponad 150 tys. rosyjskich żołnierzy na granicy z Ukrainą przeszło do formacji bojowej i może przeprowadzić atak w ciągu kilku dni - ujawnił "New York Times".

d4a7p0i

Część z nich to podobno rosyjscy rezerwiści, którzy po inwazji mogliby utworzyć siły okupacyjne. Źródła nie zdradziły jednak więcej szczegółów dotyczących pochodzenia informacji. Podkreślono jedynie, że są one wiarygodne - poinformowała gazeta.

Sekretarz stanu USA Antony Blinken powtórzył w niedzielę słowa prezydenta na antenie CBS. - Wszystko, co widzimy, wzmacnia nasze wrażenie, że prezydent Putin będzie realizował swoją decyzję o inwazji - powiedział szef amerykańskiej dyplomacji.

Rosja stanowczo zaprzecza. Blinken odniósł się także do nieokreślonej liczby "prowokacji" i "zwodniczych manewrów", które oprócz masowych ruchów wojsk, mogłyby stanowić pretekst do inwazji. Rosyjskie media nieustannie publikują nowe informacje pochodzące z Donieckiej i Ługańskiej Republiki Ludowej, o rosnącym napięciu na linii kontaktu separatystów z oddziałami Kijowa. Doniesienia o wzmożonej wymianie ognia mogłyby posłużyć za pretekst do interwencji.

d4a7p0i

Zobacz też: Puitn zarządzi inwazję? "To cały czas jest na stole"

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d4a7p0i
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Wyłączono komentarze

Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.

Paweł Kapusta - Redaktor naczelny WP
Paweł KapustaRedaktor Naczelny WP
d4a7p0i
Więcej tematów