Amerykański wywiad: Rosja ma listę ukraińskich urzędników, których miałaby "usunąć" w przypadku inwazji
Jak podała stacja CNN, Stany Zjednoczone mają informacje wywiadowcze, dotyczące listy aktualnych ukraińskich polityków, których Rosja zamierza usunąć jako pierwszych w przypadku inwazji. - Zobaczymy, jakie wybory otrzymają ci ludzie, ale wielu z nich zostanie uwięzionych lub zabitych – twierdzi jedno ze źródeł.
Źródła CNN twierdzą, że lista ukraińskich polityków jest częścią rosyjskiego planu zastąpienia obecnej administracji w Kijowie rządem bardziej przyjaznym Rosji. Według tych źródeł najbardziej prawdopodobnym rezultatem dla tych polityków i osób publicznych jest więzienie lub zabójstwo.
"Zobaczymy, jakie wybory otrzymają ci ludzie, ale wielu z nich zostanie uwięzionych lub zabitych. Myślę, że dla większości będzie to zależeć od tego, jak chętni będą do współpracy" - powiedziało źródło wywiadowcze, na które powołują się media.
CNN: Rosja ma listę ukraińskich polityków "do pozbycia się"
Według źródła CNN zaznajomionego z amerykańskim wywiadem ustanowienie przyjaznego rządu współpracującego z Rosją jest uznanie na arenie międzynarodowej jako legalny rząd Ukrainy.
- Zidentyfikowano osoby, które muszą odejść i które chcą ich zastąpić. Spodziewamy się, że tak jak w przeszłości Rosja będzie próbowała wymusić współpracę poprzez zastraszanie i represje – powiedział inny urzędnik USA.
Obecni i byli agenci wywiadu mówią, że Putin chce stworzyć prorosyjską Ukrainę. Istnieje wiele różnych sposobów, w jakie może osiągnąć ten cel poza pełną inwazją: możliwe, że mógłby spróbować użyć cyberataków, uporczywego widma działań wojskowych i innych taktyk szarej strefy, aby z daleka zdestabilizować ukraiński rząd.
Pod koniec stycznia br. rząd brytyjski oskarżył Rosję o dążenie do zastąpienia obecnego rządu Ukrainy szeregiem promoskiewskich polityków. Według brytyjskiego MSZ wśród prorosyjskich postaci znalazł się były ukraiński deputowany Jewhen Murajew – szef małej, prorosyjskiej partii, która obecnie nie ma mandatów w ukraińskim parlamencie – oraz inni ukraińscy politycy, którzy mieli powiązania z rosyjskimi służbami wywiadowczymi.
Prezydent Joe Biden: "Wszystko, co mamy, wskazuje, że są gotowi zaatakować Ukrainę"
Prezydent Joe Biden powiedział w ostatni czwartek, że "wszystko, co mamy, wskazuje, że są gotowi zaatakować Ukrainę". Jednak urzędnicy administracji Bidena w ostatnich dniach zaczęli ostrzegać, że najbardziej drastyczna opcja – atak na stolicę Ukrainy – jest prawdopodobna.
- Rosyjskie czołgi i żołnierze będą zbliżać się do kluczowych celów, które zostały już zidentyfikowane i nakreślone w szczegółowych planach. Wierzymy, że te cele obejmują Kijów - powiedział sekretarz stanu Antony Blinken w przemówieniu do Rady Bezpieczeństwa ONZ w czwartek.
Urzędnicy administracji Bidena nasilili również ostrzeżenia, że Moskwa może w każdej chwili użyć fałszywego pretekstu uzasadniającego inwazję na Ukrainę, powołując się na wzrost fałszywych roszczeń Rosjan w ostatnich dniach. Blinken przedstawił to, co określił jako rosyjski plan "stworzenia pretekstu do ataku".
- Nie znamy dokładnie formy, jaką przyjmie. Może to być sfabrykowane tak zwane "terrorystyczne" bombardowanie w Rosji, wymyślone odkrycie masowego grobu, zainscenizowany atak drona na ludność cywilną lub fałszywy, a nawet prawdziwy, atak z użyciem broni chemicznej. Następnie planowany jest atak - powiedział Blinken.
Źródło: CNN