Papież Franciszek: "Świat jest mistrzem w prowadzeniu wojny, to wstyd i tragedia"
- Świat jest mistrzem w prowadzeniu wojny, to wstyd dla wszystkich. Jesteśmy do nich przywiązani i to jest tragiczne — powiedział papież Franciszek. W kontekście kryzysu wokół Ukrainy mówił o "niebezpiecznych wichrach" nad Europą Wschodnią.
Podczas audiencji dla arcybiskupów i patriarchów Kościołów wschodnich 18 lutego br. Franciszek przypomniał, że w 2003 roku nie wysłuchano apelu świętego Jana Pawła II, by uniknąć wojny w Iraku.
- Obecnie, gdy trwa wszędzie tyle wojen, apele papieży i ludzi dobrej woli pozostają niewysłuchane. To tak, jakby największą nagrodę pokojową należało dać wojnom; to sprzeczność — oświadczył papież.
Papież Franciszek o kryzysie wokół Ukrainy: "Jesteśmy przywiązani do wojen i to jest tragiczne"
- Musimy modlić się i prosić o przebaczenie za tę postawę. Jak zauważył, mieliśmy nadzieję, że nie trzeba będzie powtarzać podobnych słów w trzecim tysiącleciu, a jednak ludzkość wydaje się dalej błądzić w mrokach — wezwał Franciszek.
Łukaszenka monitoruje białorusko-rosyjskie ćwiczenia. Mówi o możliwym terminie wycofania się Rosjan
- Jesteśmy przywiązani do wojen i to jest tragiczne. Ludzkość, która szczyci się postępami w nauce, w myśleniu, w tylu pięknych rzeczach, cofa się, jeśli chodzi o budowę pokoju. Jest mistrzem w prowadzeniu wojny i to wszystkich nas zawstydza — dodał.
Przywołując masakry i konflikty w Iraku, Syrii czy Etiopii papież powiedział, że "niebezpieczne wichry wieją nadal nad Europą Wschodnią, zapalając lont oraz ogień broni i zostawiając marznące serca biednych i niewinnych, bo z nimi nikt się nie liczy". Zaznaczył, że trwa dramat w pogrążonym w kryzysie w Libanie, gdzie wiele osób nie ma chleba.
Źródło: PAP
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski