Ukraińskie MSW donosi o ataku na donbaską sieć telekomunikacyjną, a rzecznik Kremla twierdzi, że "Putin śpi spokojnie"
Przedstawiciel ukraińskiego MSW Anton Heraszczenko poinformował o atakach na linie operatora telekomunikacyjnego Vodafone. Dywersja miała mieć miejsce w nocy z czwartku na piątek 18 lutego, w trzech miastach w obwodzie donieckim i ługańskim na wschodzie Ukrainy. W związku z pytaniami dot. zaostrzenia się konfliktu w Donbasie rzecznik Kremla, Dmitrij Pieskow powiedział, że Władimir Putin "śpi spokojnie".
Heraszczenko poinformował za pośrednictwem komunikatora Telegram o "celowych dywersjach" przeprowadzono na linie Vodafone w miastach Lisiczańsk, Słowiańsk i Kramatorsk. Jak dodał, przez kilka godzin znaczna część obwodu ługańskiego i północna część obwodu donieckiego była bez łączności mobilnej tego operatora. Łączność przywrócono już w nocy 18 lutego.
- Obywatele nie mogli wzywać karetki, policji czy po prostu normalnie porozmawiać z bliskimi — napisał Heraszczenko. O zakłóceniach w działaniu sieci informowali w mediach społecznościowych w nocy mieszkańcy i dziennikarze przebywający w Donbasie.
Czytaj także: Łukaszenka spotka się z Putinem w Moskwie
Ukraińskie MSW: "Obywatele nie mogli wzywać karetki, policji czy porozmawiać z bliskimi"
- Vodafone 4G nie działało wczoraj przez około godzinę, od około północy do godz. 1. WiFi w hotelu działało — przekazał PAP korespondent duńskiej gazety "Ekstra Bladet" Emil Filtenborg, który w nocy był w Kramatorsku. Operator Vodafone Ukraina przekazał, że przyczyną awarii był "akt wandalizmu".
Heraszczenko podkreślił, że należy być gotowym do dalszych działań dywersyjnych wobec obiektów związanych ze sferą łączności. - To wszystko część planu Rosji zakładającego destabilizację sytuacji na Ukrainie — wskazał.
W Donbasie zaostrza się konflikt, ale Putin "śpi spokojnie"
W obliczu zaostrzania się konfliktu w Donbasie rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow został zapytany przez zagranicznych dziennikarzy czy ma to wpływ na to jak śpi Władimir Putin. Pieskow odparł, że prezydent Rosji "śpi spokojnie".
Pieskow przekonywał jednocześnie, że eskalacja konfliktu w Donbasie, gdzie od 17 lutego zarówno prorosyjscy separatyści, jak i strona ukraińska, oskarżają drugą stronę konfliktu o naruszanie zasad zawieszenia broni, stwarza duże zagrożenie i — w związku z tym — jest źródłem niepokoju dla Kremla.
Na pytanie czy sytuacja w Donbasie ma wpłyt na to jak on sam śpi, Pieskow odparł: "nie mniej spokojnie". Po czym, po krótkiej pauzie dodał "ale czujnie".
Źródło: PAP / Rzeczpospolita.pl