Wyjazdowe posiedzenie sejmowej komisji. Tematem sytuacja na granicy

Plan działań w tym zakresie przedstawił poseł Lewicy Wiesław Szczepański. - Pierwszym punktem będzie półtoragodzinne spotkanie w siedzibie podlaskiej Straży Granicznej. Rozmowa będzie dotyczyła tego, co się dzieje na granicy polsko-białoruskiej, w tym w Usnarzu Górnym. Potem udamy się do ośrodka dla cudzoziemców. Dalszy ciąg wizyty ustalimy na miejscu - powiedział przewodniczący komisji.

Jak zaznaczył, cel wyjazdu jest roboczy, a nie medialny. - Chcemy zapoznać się z problemem, omówić rozwiązania - wyjaśnił poseł. W rozmowach ma wziąć udział wiceszef MSWiA Maciej Wąsik.

Wiesław Szczepański wskazał ponadto, że jest to dopiero początek działań sejmowego zespołu w tym zakresie. - 7 września planujemy utajnione posiedzenie Komisji AiSW poświęcone m.in. ochronie granicy, sytuacji migrantów, działań polskich służb, ze szczególnym uwzględnieniem granicy z Białorusią i Ukrainą - podkreślił.

Zobacz także: Uchodźcy na granicy polsko-białoruskiej. Były szef Agencji Wywiadu o "braku strategii"

W ostatnich miesiącach na granicach Białorusi z UE gwałtownie wzrosła liczba nielegalnych migrantów z Iraku, Syrii, Afganistanu i innych krajów. Początkowo najwięcej osób trafiało na Litwę, która zarzuciła Białorusi zorganizowanie przerzutu imigrantów na jej terytorium w ramach wojny hybrydowej. Później wzrosła liczba nielegalnych migrantów na granicach Łotwy i Polski.

Polskie MSWiA w ubiegłym tygodniu podało, że tylko w sierpniu ponad 2 tys. osób usiłowało nielegalnie przekroczyć granicę polsko-białoruską. Straż Graniczna zapobiegła ok. 1,3 tys. prób, a ok. 760 cudzoziemców zostało zatrzymanych i osadzonych w zamkniętych ośrodkach prowadzonych przez SG.

W związku z tym Mariusz Błaszczak, szef MON poinformował, że jeszcze w tym tygodniu rozpocznie się budowa płotu na granicy polsko-białoruskiej. Stanowić go będą wysokie na 2,5 metra zasieki z pierścieni drutu kolczastego - takiego jaki obecnie jest już rozciągany wzdłuż granicy z Białorusią, ale o podwójnej niż teraz wysokości. Zwiększona też zostanie liczba żołnierzy wspierających SG do 2 tysięcy.

Po białoruskiej stronie granicy z Polską w okolicy Usnarza Górnego od kilkunastu dni koczowała 32-osobowa grupa migrantów. Teraz - jak relacjonują służby - zostały 24 osoby. Uchodźcy chcą się w ten sposób dostać do Polski i starać się o pomoc międzynarodową.

Zobacz także: Usnarz Górny. Wicemarszałek Senatu nie została przepuszczona przez kordon do uchodźców

Zobacz także: Usnarz Górny. RPO pisze do premiera ws. uchodźców. "Nieprzyjmowanie wniosków to naruszenie prawa"