Wybory 2020. Groził kobiecie spaleniem domu za plakat Rafała Trzaskowskiego. Mężczyzna zatrzymany

- Funkcjonariusze spisali przebieg zdarzenia i zabezpieczyli nagrania. Osoby, które ich wezwały, nie zdecydowały się na złożenie zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa. Policjanci rozpoczęli jednak postępowanie niejako z urzędu, pod kątem art. 119 kodeksu karnego - poinformowała w rozmowie z portalem onet.pl mł. asp. Aleksandra Calik z Zespołu Prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji z siedzibą w Radomiu.

Zatrzymany mężczyzna odpowie najprawdopodobniej za stosowanie przemocy i gróźb bezprawnych wobec grupy osób lub poszczególnej osoby z powodu jej przynależności politycznej.

Za popełnienie ww. przestępstwa mężczyźnie grozi nawet do pięciu lat więzienia. - To 46-letni mieszkaniec tej samej miejscowości. Teraz policjanci będą prowadzili czynności z jego udziałem. Zostanie przesłuchany. O sprawie została powiadomiona już także prokuratura - dodaje Aleksandra Calik.

Wybory 2020. Groził kobiecie spaleniem domu. Został zatrzymany

Bulwersujące nagranie opublikował w mediach społecznościowych przewodniczący Rady Miejskiej w Łodzi Marcin Gołaszewski. Na filmie uchwycono mężczyznę, który chodzi wzdłuż ogrodzenia jednego z domów w Starych Budach i obraża kandydata na prezydenta Rafała Trzaskowskiego.

Agresywnie zachowującego się mężczyznę nagrywa kobieta, będąca najprawdopodobniej właścicielką posesji. W tle całej sytuacji widać pocięte i zniszczone fragmenty banerów lub plakatów z wizerunkiem kandydata KO.

"Proszę pana, to jest wolny kraj" - zwraca się nagrywająca kobieta do mężczyzny, na co ten odpowiada: "Ale nie Trzaskowski. Nie złodziej pier.... "Dzieci będziesz pedaliła?" - pyta.

Słychać też, jak mężczyzna każe kobiecie "wyp... do Warszawy" i dalej atakuje za "pedalenie dzieci". Następnie mężczyzna oddala się i wskazuje ręką na dom, którego ogrodzenie było obwieszone plakatami Trzaskowskiego. "To się spali" - mówi do kobiety.