Wracali autobusem z wesela. 10 osób nie żyje, ponad 20 rannych. Tragedia w Australii

10 osób nie żyje, a 26 zostało zabranych do szpitali po tragicznym wypadku autobusu, do którego doszło w niedzielę wieczorem w miejscowości Greta, niedaleko Cessnock. Autokar przewoził gości weselnych. Na miejscu zdarzenia wciąż trwa akcja ratunkowa.

Tuż po godzinie 23:30 w niedzielę służby ratunkowe zostały wezwane do wypadku autobusu na rondzie na Wine Country Drive w pobliżu zjazdu z autostrady Hunter Expressway w Greta w Australii. Pojazd przewrócił się podczas skręcania na rondzie. Według policji w okolicy panowała wtedy gęsta mgła.

Kilka chwil po zdarzeniu rozpoczęto akcję ratunkową na dużą skalę, w której uczestniczyli funkcjonariusze z okręgu policji w Hunter Valley. Na miejscu zdarzenia potwierdzono śmierć 10 osób. 26 pasażerów, w tym kierowca, zostało rannych.

Służby ratunkowe musiały wybić przednią szybę autobusu, aby dostać się do uwięzionych w środku ludzi. Następnie, przy użyciu specjalistycznego sprzętu przeprowadzono operację postawienia pojazdu na koła.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Jak informuje stacja telewizyjna 9news, autobus przewoził 35 gości weselnych świeżo poślubionej pary Mitchell Gaffney i Maddy Edsell. Po wypadku rannych przewieziono do John Hunter Hospital, a niektórych do Maitland Hospital, Calvary Mater w Newcastle i Royal Prince Alfred Hospital w Sydney.

Kierowca autobusu – 58-letni mężczyzna – został także przewieziony do szpitala, ale w policyjnej eskorcie. Według informacji, do jakich dotarła gazeta "The Sydney Morning Herald" powołując się na anonimowe źródło z policji, kierowca autobusu w chwili wypadku był trzeźwy. Funkcjonariusze uważają jednak, że jechał bardzo chaotycznie.

- Wszyscy Australijczycy przesyłają najgłębsze wyrazy współczucia bliskim ofiar tej przerażającej tragedii autobusowej – napisał w swoich mediach społecznościowych premier Australii Anthony Albanese.