"Bulwersująca sprawa". Szef MSWiA komentuje aferę z twórcą znanej marki
- Sprawa jest niewątpliwie bulwersująca, wpisuje się w całą serię takich spraw dotowania swoich - przekazał w poniedziałek Tomasz Siemoniak, szef MSWiA, odnosząc się do sprawy dot. twórcy marki "Red is Bad". Jak dodał, będzie ona "przedmiotem wyjaśnień, ewentualnie śledztw".
03.06.2024 | aktual.: 03.06.2024 17:10
Portal Onet podał w poniedziałek, że podczas rządów Prawa i Sprawiedliwości, "władze zawarły z twórcą marki odzieżowej 'Red is Bad' Pawłem Szopą swoisty sojusz, służący wyprowadzaniu publicznych pieniędzy na nieopisaną dotąd skalę", a "dla ekipy byłego premiera Mateusza Morawieckiego przedsiębiorca stał się dostawcą wszystkiego - od sprzętu ochronnego w pandemii po agregaty prądotwórcze podczas wojny".
"Swoisty sojusz". Na konto Pawła Szopy miało wpłynąć pół miliarda złotych
Portalu przekazał, że w ciągu zaledwie trzech lat na konta Szopy wpłynęły przelewy na kwotę pół miliarda złotych. Szopa otrzymywał zamówienia z Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych bez przeprowadzania przetargu. Od połowy ubiegłego roku sprawę badała rzeszowska delegatura Centralnego Biura Antykorupcyjnego, a biura RARS i spółek przedsiębiorcy zostały przeszukane w grudniu.
- Ta sprawa jest w trakcie wyjaśniania. Generalnie Rządowa Agencja Rezerw Strategicznych ma przejść z nadzoru kancelarii premiera do MSWiA. To zależy od decyzji prezydenta i zmiany ustawy, która przenosi różne kompetencje - mówił Siemoniak podczas konferencji prasowej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tomasz Siemoniak: Sprawa jest bulwersująca
Szef MSWiA ocenił, że "sprawa jest niewątpliwie bulwersująca, wpisuje się w całą serię takich spraw dotowania swoich, jak Fundusz Sprawiedliwości, ‘willa plus’, działania wicepremiera Piotra Glińskiego".
- Generalnie mieliśmy do czynienia z wielkim mechanizmem kierowania pieniędzy do swoich. Na pewno ta sprawa będzie przedmiotem wyjaśnień, ewentualnie śledztw. Będziemy o tym absolutnie informowali - zapewnił Siemoniak.
Na pytanie, czy służby podjęły już jakieś działania w tej sprawie, Siemoniak odpowiedział, że "jest za wcześnie, by mówić o jakichkolwiek czynnościach". - Mówiłem o tym, że uważamy, że to jest fragment większej całości. Kwestia Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych i jej rozmaitych działań w obszarze pandemii i obszarze pomocy dla Ukrainy z pewnością wymaga starannego prześwietlenia. Na pewno służby specjalne, prokuratura, będą się tym zajmowały - przekazał.
Przeczytaj również: