PolitykaWpadka Tomasza Nałęcza. Próbował bronić nowej premier

Wpadka Tomasza Nałęcza. Próbował bronić nowej premier

- Szef rządu szóstego co do wielkości kraju w Unii Europejskiej musi znać się na bezpieczeństwie, gdy za wschodnią granicą dzieją się rzeczy bardzo niedobre - powiedział Ryszard Czarnecki w Radiu ZET. Słowa Ewy Kopacz polityk PiS nazwał "grepsem". - To była próba grepsu, wyszło jak wyszło - ironizował. Nową premier próbował tłumaczyć Tomasz Nałęcz, który ocenił, że na pytanie o konflikt ukraiński Kopacz odpowiedziała "po raz ostatni jako posłanka radomska". Po tych słowach Jarosław Gowin zapytał go, czy "świadomie przeprowadził tak miażdżącą krytykę pani marszałek".

Wpadka Tomasza Nałęcza. Próbował bronić nowej premier
Źródło zdjęć: © PAP | Radek Pietruszka

Prezentacja rządu Ewy Kopacz była głównym tematem rozmowy gości audycji "7 Dzień Tygodnia" Radia ZET. Bronić nowej premier próbował Tomasz Nałęcz, który ocenił, że na pytanie o konflikt ukraiński Kopacz odpowiedziała "po raz ostatni jako posłanka radomska". - Przez cztery lata byłem posłem z Radomia. W tym regionie ta wojna jest niepopularna, bo to są sadownicy. To ta ziemia płaci cenę za tę wojnę i tam jej słowa się bardzo podobały - mówił doradca prezydenta.

- Nie wiem, czy pan minister Nałęcz świadomie przeprowadził tak miażdżącą krytykę pani marszałek - powiedział Jarosław Gowin. Dodał, że już po ujawnieniu informacji, że premierem będzie Ewa Kopacz, mówił, że to niewłaściwa osoba. - Po piątkowej konferencji wszyscy wiedzą, co miałem na myśli - stwierdził.

Gowin powiedział, że dobrymi decyzjami są awans dla Tomasza Siemoniaka i wejście do rządu Grzegorza Schetyny. - Na tym lista komplementów się kończy. To jest rząd jedności partyjnej, w którym każdy dostał to, na czym się nie zna - stwierdził były minister sprawiedliwości.

Obowiązek obrony Ewy Kopacz spadł na Julię Piterę. - Nie mam problemu, żeby zrozumieć, co chciała powiedzieć Ewa Kopacz. Każda kobieta, która ma rodzinę, najpierw myśli o rodzinie - mówiła europosłanka Platformy Obywatelskiej. - To jest naturalny przekaz, w którym ona powiedziała, że będzie dbała o swój dom, i o obywateli w tym domu. To nie oznacza, że jej nie będzie obchodziła polityka zagraniczna - tłumaczyła.

Kopacz: Polska powinna zachowywać się jak rozsądna kobieta

W piątek desygnowana na premiera Ewa Kopacz powiedziała, że Polska razem z innymi krajami Europy powinna wspierać Ukrainę w konflikcie z Rosją. - Nie powinniśmy być czynnym uczestnikiem konfliktu zbrojnego - zaznaczyła jednak Kopacz pytana, czy Polska powinna wysłać broń na Ukrainę.

- Polska powinna zachowywać się jak polska rozsądna kobieta. Nasze bezpieczeństwo, nasz kraj, nasz dom, nasze dzieci są najważniejsze, co nie znaczy wcale, że powinniśmy dzisiaj mówić głosem odrębnym od Unii (Europejskiej). Wręcz przeciwnie. Uważam, że nie powinniśmy dzisiaj na wyścigi być czynnym uczestnikiem tego konfliktu zbrojnego - powiedziała Kopacz.

Źródło: Radio ZET

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (470)