Wojewoda dolnośląski zdecydował o zamknięciu radzieckiego cmentarza
Wojewoda dolnośląski zdecydował o zamknięciu cmentarza oficerów radzieckich we Wrocławiu. Powodem jest realne zagrożenie życia przebywających na nekropolii.
30.10.2014 | aktual.: 01.11.2014 11:03
Zobacz także: Jak dojechać na cmentarze? Przygotowaliśmy dla Was mapy
Cmentarz oficerów radzieckich przy al. Karkonoskiej we Wrocławiu zamknięty do odwołania – taką decyzję podjął wojewoda dolnośląski. W skierowanym do konsula generalnego Rosji piśmie, wojewoda Tomasz Smolarz wyjaśnił, że zamknięcie wynika z realnego zagrożenia życia odwiedzających radziecką nekropolię.
Zdaniem Smolarza, niebezpieczeństwo mają stanowić cmentarne topole, które w każdej chwili grożą powaleniem. Specjaliści dokonają oceny drzewostanu na nekropolii, co pozwoli na ewentualną wycinkę części chorych i słabych drzew.
Badania drzewostanu i wycinka odbędą się w ciągu najbliższych dni, jednak urzędnicy są pewni, że prace nie zakończą się przed 1 listopada. Drzew nie można było usunąć we wcześniejszym terminie, ponieważ urząd wojewódzki oczekiwał na pozwolenie ze strony wrocławskiego magistratu.
Dla zabezpieczenia terenu cmentarza, od strony al. Karkonoskiej postawione zostało tymczasowe ogrodzenie.
Na cmentarzu spoczywają szczątki ponad 750 oficerów radzieckich, którzy polegli w 1945 r. w walkach o Wrocław. Obecny kształt, z charakterystycznymi armatami i czołgami przy wejściach, nekropolia uzyskała w 1947 r.