Władimir Putin gratuluje Andrzejowi Dudzie zwycięstwa
Prezydent Federacji Rosyjskiej Władimir Putin pogratulował Andrzejowi Dudzie wyboru na prezydenta Polski - poinformowała służba prasowa Kremla.
25.05.2015 | aktual.: 25.05.2015 12:31
Jak podano, w przesłanym na ręce Dudy telegramie z gratulacjami Putin "wyraził przekonanie, że budowa konstruktywnych stosunków między Rosją i Polską, opierających się na zasadach prawdziwego dobrosąsiedztwa i wzajemnego poszanowania interesów, sprzyjałaby umocnieniu bezpieczeństwa i stabilności w Europie".
Prezydent Rosji - jak podała kremlowska służba prasowa - życzył Dudzie "sukcesów w działalności państwowej".
Wcześniej rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow oznajmił, że Moskwa nastawiona jest na konstruktywną współpracę z Warszawą i liczy, że stosunki między Rosją i Polską będą dobre.
"Zawsze liczymy na budowę dobrych, niezaangażowanych, wolnych od stereotypów, wzajemnie korzystnych stosunków z naszymi najbliższymi sąsiadami, do których zaliczamy również Polskę" - oświadczył Pieskow, którego cytuje agencja TASS.
Rosja skorzysta czy straci? Opinie podzielone
W opinii rosyjskich dziennikarzy, Moskwa nie ma co liczyć na ocieplenie kontaktów z Warszawą. Twierdzą też, że zwycięstwo wyborcze Andrzeja Dudy może jeszcze zaostrzyć retorykę Polski wobec Rosji.
Dziennik „Kommiersant” podkreśla, że ustępujący prezydent Bronisław Komorowski wielokrotnie prezentował „skrajnie krytyczne opinie w stosunku do Moskwy”. "Nie ma jednak co liczyć na łagodniejszą retorykę ze strony Andrzeja Dudy” - dodaje gazeta. Przypomina też, że przyszły prezydent Polski zapowiadał już wysłanie wojsk na Ukrainę, a także dał do zrozumienia, że nie odwiedzi Moskwy aż do czasu zakończenia ukraińskiego kryzysu. „Przy tym on wcześniej obiecywał, że zadzwoniłby do Putina, jeśli taka rozmowa mogłaby powstrzymać wojnę na Ukrainie” - zauważa „Kommiersant”.
Telewizja „Rossjia24” analizując wynik wyborów koncentruje się na stwierdzeniu, że frekwencja wyborcza była niska, co miało znaczenie dla końcowych rezultatów. Stacja tłumaczy, że Polacy niechętnie szli do urn wyborczych, ponieważ są zmęczeni ciągłymi dyskusjami polityków o sprawach międzynarodowych, w tym nieustannym straszeniem konfliktem z Rosją.
Rosja może tylko skorzystać na tym, że prezydentem Polski zostanie Andrzej Duda - ocenił komentator polityczny radia Kommiersant FM Maksim Jusin. Podobny pogląd wyraził komentator polityczny radia Business FM Paweł Szeremet.
- Choć brzmi to paradoksalnie, to jednak Rosja może tylko skorzystać na tym, że prezydentem Polski zostanie przedstawiciel bardziej nacjonalistycznych, bardziej eurosceptycznych sił - oświadczył Jusin. Wyjaśnił, że "ekipa, która dotąd sprawowała władzę w Polsce, prowadziła bardzo adekwatną politykę zagraniczną na arenie europejskiej i Polska miała bardzo wysoki kredyt zaufania".
- Nasze stosunki z Polską z powodu kryzysu ukraińskiego znajdują się na tak niskim poziomie, że mało co jest w stanie je poprawić w przewidywalnej przyszłości. Nawet, jeśli byłby idealny prezydent, to i tak musiałby z wielu geopolitycznych i historycznych przyczyn prowadzić maksymalnie twardą politykę wobec Rosji. Politykę taką Polska prowadzi - zauważył komentator Kommiersant FM.
- Dlatego, jeśli Polska jest naszym kluczowym oponentem w Unii Europejskiej, korzystniejsze jest dla nas, by mieć tam polityka mniej doświadczonego, mniej wyrafinowanego i słabszego w porównaniu z innymi Europejczykami. Dlatego, że Duda mimo wszystko jest słabszy - oznajmił Jusin.