Trwa ładowanie...
15-10-2014 14:41

Wkrótce zapadnie wyrok ws. katastrofy w kopalni Halemba

Ku końcowi zmierza sprawa katastrofy w kopalni Halemba. We wtorek zakończył się proces, który toczył się przed gliwickim sądem już od listopada 2008 roku. Były dyrektor kopalni i 16 kierowników są oskarżeni o spowodowanie katastrofy i narażenie życia górników.

Wkrótce zapadnie wyrok ws. katastrofy w kopalni HalembaŹródło: PAP, fot: Andrzej Grygiel
d2p7fos
d2p7fos

W rudzkiej kopalni Halemba do tragedii doszło w listopadzie 2006 roku. Wtedy górnicy likwidowali ścianę wydobywczą na poziomie 1030 metrów. W trakcie prac doszło do wybuchu metanu i eksplozji pyłu węglowego. W wypadku zginęło 23 górników z kopalni oraz pracowników zewnętrznej firmy Mard, którzy demontowali na dole maszyny.

- Zginęli, bo na kopalni fałszowano odczyty z metanomierzy i nie prowadzono profilaktyki przeciwmetanowej - mówił po zakończeniu śledztwa prokurator Michał Szułczyński, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Gliwicach.

Na ławie oskarżonych posadzono w sumie 17 pracowników kopalni i firmy Mard. W większości byli to kierownicy prowadzonych prac: sztygarzy, nadsztygarzy, inżynierowie i specjaliści od metanu. Zostali oskarżeni o narażenie górników na utratę życia i zdrowia. Zdaniem prokuratury fałszowali oni próbki pyłu węglowego oddawanego do badań w laboratorium, ale też zmuszali górników do pracy, mimo zagrożenia wybuchem. Najpoważniejsze zarzuty usłyszał jednak były dyrektor kopalni Kazimierz D. oraz główny inżynier Marek Z. - są oskarżeni o spowodowanie katastrofy.

Proces toczył się ponad pięć lat, a sąd w tym czasie przesłuchał ponad 300 świadków. We wtorek został zamknięty przewód sądowy, a prokurator rozpoczął mowę końcową - nie mógł jej jednak dokończyć, bo jeden z oskarżonych... zemdlał.

d2p7fos

- Rozprawa została jednak przerwana z powodu stanu zdrowia jednego z oskarżonych, który źle się poczuł. Najbliższy termin został wyznaczony na 18 listopada - poinformowała media sędzia Agata Dybek-Zdyń, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Gliwicach.

Na najbliższej rozprawie strony wygłoszą mowy końcowe, jeśli nie wystarczy jeden dzień, kolejna rozprawa odbędzie się 25 listopada. Po wystąpieniu oskarżonych, obrońców i prokuratora, sędzia ogłosi wyrok - najprawdopodobniej 2 grudnia. Byłemu dyrektorowi kopalni i jej głównemu inżynierowi grozi kara 12 lat więzienia, pozostałym oskarżonym - 8 lat pozbawienia wolności.

d2p7fos
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2p7fos
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj