PolskaWięzienie i 10 tys. zł za ranienie pseudokibica. Policjanci oburzeni

Więzienie i 10 tys. zł za ranienie pseudokibica. Policjanci oburzeni

- Obawiam się, że odbije się to na bezpieczeństwie obywateli. Jeśli policjant, który wychodzi na ulicę, by bronić ładu i porządku prawnego, nie będzie mógł korzystać ze środków przymusu wobec tych, którzy łamią prawo, to bezpieczeństwo może być narażone - powiedział Rafał Jankowski ze Związku Zawodowego Policjantów w Katowicach. Komentował wyrok sądu skazujący policjanta za zranienie pseudokibica w Tychach. Policjant Oddziału Prewencji z Katowic został skazany na karę 8 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu oraz 10 tys. zł zadośćuczynienia dla szalikowca.

Wyrok sądu zbulwersował środowisko policyjne. W rozprawie w charakterze publiczności wzięli udział policjanci z całego kraju. Ich zdaniem, wyrok jest niesprawiedliwy. - Sprawa jest kuriozalna. Gdy policjant działa zgodnie z prawem, a wyrządzi jakąś szkodę, to jest oczywiste, że pokrywa to skarb państwa. To było nieumyślne. Jeżeli sąd skazuje za to policjanta na karę więzienia i bardzo wysoką nawiązkę, to naszym zdaniem jest to niesprawiedliwe - powiedział Benedykt Nowak, przewodniczący Zarządu Wojewódzkiego NSZZ Policjantów z Opola.

Policjant został ukarany za wystrzelenie naboju hukowego podczas interwencji na tyskim dworcu PKP podczas zamieszek między kibicami. Wylatująca po wystrzale przybitka raniła przebiegającego peronem kibica. Z opinii biegłego jednoznacznie wynika, że policjant oddający strzał nabojem hukowym nie ma wpływu na tor lotu przybitki.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (311)