We wtorek poznamy laureatów Złotych Globów
Z poniedziałku na wtorek w Los Angeles rozpocznie się ceremonia wręczania Złotych Globów, nagród przyznawanych przez Hollywoodzkie Stowarzyszenie Prasy Zagranicznej. Te najważniejsze i najbardziej cenione, obok Oscarów, nagrody w amerykańskim przemyśle filmowym zostaną przyznane po raz 63.
W tym roku najwięcej nominacji dostał romans "Brokeback Montains", który walczy o Złote Globy w siedmiu kategoriach (m.in. za najlepszy film dramatyczny, reżyserię Anga Lee oraz aktorstwo Heatha Ledgera i Michelle Williams).
"Brokeback Montains" to film o romansie dwóch mężczyzn w scenerii Dzikiego Zachodu lat 60. Ennis Del Mar (Heath Ledger) i Jack Twist (Jake Gyllenhall) poznają się w kolejce po zatrudnienie u ranczera. Świat, który znają, podlega stałym zmianom, ale ich codzienność jest bardzo monotonna. Wszystko w ich życiu zostało już ustalone - mają znaleźć stałe zajęcie, ożenić się i założyć rodzinę. Obu prześladuje jednak pragnienie przeżycia czegoś więcej. Gdy ranczer wysyła ich do wypasania owiec, zawiązuje się między nimi przyjaźń, a później głęboka zażyłość. Film wejdzie na ekrany polskich kin w lutym.
Pozostałe filmy nominowane w kategorii najlepszy film dramatyczny to: "Wierny ogrodnik" (reż. Fernando Meirelles, USA), "Good Night and Good Luck" (reż. George Clooney, USA), "Historia przemocy" (reż. David Cronenberg, USA) i "Wszystko gra" (reż. Woody Allen, USA).
Wśród nominowanych do Złotych Globów w kategorii najlepszy film 2005 roku zabrakło typowanego do takiej nominacji filmu "Monachium", choć jego twórca, Steven Spielberg, znalazł się w gronie nominowanych reżyserów. Rywalizuje w tej kategorii z Woodym Allenem, George'em Clooneyem, Angiem Lee, Fernando Mereillesem oraz Peterem Jacksonem.
Tegorocznym rekordzistą Złotych Globów jest George Clooney, który otrzymał aż trzy nominacje: za reżyserię i scenariusz "Good Night and Good Luck" oraz rolę drugoplanową w filmie "Syriana".
Największe nadzieje polscy filmowcy wiązali z dwoma filmami polskimi zgłoszonymi do Złotych Globów w kategorii: najlepszy film zagraniczny - "Komornikiem" Feliksa Falka i "Jestem" Doroty Kędzierzawskiej. Polskie filmy nie dostały jednak nominacji w tej kategorii. Przegrały z: "Tsotsi" (reż. Gavin Hood, W.Brytania/RPA), "Paradise Now" (reż. Hany Abu Assad, Izrael/Francja/Holandia), "Kung Fu Szał" (reż. Stephen Chow, Chiny), "Przysięga" (reż. Chen Kaige, Chiny/Hongkong) i "Merry Christmas" (reż. Christian Carion, Francja).
Wielokrotnie zdarzyło się, że obraz nagrodzony Złotym Globem dla najlepszego filmu dostawał później Oscara w tej samej kategorii. Tak było dwa lata temu, kiedy "Powrót Króla" Petera Jacksona zgarnął obie nagrody; także Charlize Theron i Sean Penn zostali wtedy uznani za najlepszych aktorów pierwszoplanowych zarówno przez jury Złotych Globów, jak i Amerykańską Akademię Filmową. Ale bywa, że obie organizacje przyznające nagrody różnią się w swoich ocenach. Tak było rok temu, kiedy Złoty Glob dla najlepszego filmu dostał się twórcom "Aviatora", a Oscara dostał obraz "Za wszelką cenę".
Złote Globy przyznawane są przez Hollywoodzkie Stowarzyszenie Prasy Zagranicznej (Hollywood Foreign Press Association) liczące około 90 dziennikarzy, reporterów i krytyków literackich. Zdobywców Oscarów wybiera natomiast Amerykańska Akademia Filmowa, liczącą sobie niemal 6 tys. członków z prawem głosu.
Zobacz więcej w serwisie WP Film:
Wierny ogrodnik
Hstoria przemocy
Wszystko gra
Monachium