Wczoraj śpiewał o szatanie. Dziś zawierza państwową spółkę Matce Boskiej

Mowa o Grzegorzu Ksepko - trójmiejskim prawniku, a obecnie wiceprezesie spółki Energa. Były działacz PiS na Pomorzu, który na początku lutego oddał Energę pod opiekę Maryi, jeszcze kilka lat temu śpiewał w jednym z zespołów heavy metalowych: „Tylko zło i diabeł (...) Cieślo, nie zatrzymasz nas”.

Wczoraj śpiewał o szatanie. Dziś zawierza państwową spółkę Matce Boskiej
Źródło zdjęć: © Energa/Youtube(Ti Vi)

To jedna z najbardziej spektakularnych przemian, jakie zobaczycie. Przed karierą w państwowej spółce prezes oddawał się bowiem „mrocznemu” hobby. Od 2000 roku Ksepko był gitarzystą zespołu Afterlife, którego godłem była czaszka kozła wpisanego w pentagram – symbol szatana. Z kolei w latach 2008-2013 grał w kapeli Chrest. Należy dodać, że był całkiem utalentowanym muzykiem…

„Będziemy walczyć i zdobywać; Niszczyć wszystkich słabych; Bo ich Bóg umarł na darmo; Będziemy walczyć i zdobywać; Cieślo – nie zatrzymasz nas; Umarłeś na darmo (...); Czcijcie złotego cielca; poprowadzi was do Ziemi Obiecanej” – brzmi tekst piosenki „Übermensch” (niem. Nadczłowiek), którą niegdyś śpiewał.

Problem w tym, że słowa piosenek, które Ksepko śpiewał przed laty kłócą się z jego obecnymi działaniami. Muzyk jest bowiem od roku wiceprezesem Zarządu ds. Korporacyjnych w kontrolowanej przez skarb państwa spółce Energa. To z jego inicjatywy 3 lutego podczas mszy w kościele w Gdańsku Zaspie firma została zawierzona opatrzności Bożej i Matce Najświętszej Gromnicznej.

Mam nadzieję, że nie zabraknie nam tego boskiego prądu na naszej drodze, tego bożego światła. I że nasza firma będzie się rozwijać, będzie bezpieczna, będzie chroniona Bożą pomocą, pomocą wszystkich świętych, także św. Michała Archanioła, do którego żeśmy się tutaj przed chwilą modlili – mówił Ksepko w trakcie nabożeństwa.

Twórczość artystyczna Ksepki znana jest działaczom PiS od lat. Koledzy z partii nie raz wypowiadali się na temat ze sporym zakłopotaniem. Jednak muzyk zawsze twardo stał na stanowisku, że mroczny klimat tamtych piosenek był tylko częścią kreowanego wizerunku scenicznego, a teksty w rzeczywistości przybliżają do Boga i Kościoła.

Oprac.: Kamil Zajęcki

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (110)