USA. Najnowsze informacje ws. strzelaniny w Boulder. Są ofiary

Do tragedii doszło w jednym z supermarketów w stanie Kolorado. Mężczyzna z niewiadomych na razie przyczyn otworzył ogień. Zginęło 10 osób, w tym interweniujący policjant. Sprawca został zatrzymany.

Do tragicznego zdarzenia doszło w USA. Około 14.30 czasu lokalnego w jednym z supermarketów w Boulder w stanie Kolorado mężczyzna otworzył ogień do ludzi. Zginęło 10 osób, w tym 51-letni policjant, który uczestniczył w strzelaninie. Sprawca został ranny w wymianie ognia. Został zatrzymany, obecnie przebywa w areszcie. Na razie nie są znane motywy działania napastnika.

Funkcjonariusze nie chcą podawać zbyt wielu szczegółów na temat zdarzenia. Śledczy badają miejsce zbrodni. Szefowa policji Maris Herold obiecała, że policja będzie "pracować dzień i noc", aby zakończyć śledztwo w ciągu pięciu dni, które będzie "bardzo skomplikowane". Herold zapewniła mieszkańców Boulder, że są bezpieczni.

Kilka godzin po strzelaninie kondolencje złożył gubernator Kolorado Jared Polis, który stwierdził, że "dzisiaj widzieliśmy oblicze zła". Prokurator okręgowy w hrabstwie Boulder Michael Dougherty zapewnił rodziny ofiar, że zrobi wszystko, co w jego mocy, aby "wymierzyć sprawiedliwość w tej sprawie". Dochodzenie w tej sprawie już się toczy.

Sekretarz prasowy Białego Domu Jen Psaki napisała na Twitterze, że prezydent Joe Biden został poinformowany o strzelaninie. Według Associated Press atak w Boulder był siódmym masowym zabójstwem w Stanach Zjednoczonych w tym roku. Do ostatniego doszło 16 marca w okolicach Atlanty, gdzie zginęło osiem osób, w tym sześć kobiet.

Źródło: CNN, Associated Press