Ulice przy centrum handlowym Posnania zostały nazwane na cześć polskich artystów. Nie wszystkim to się podoba

Przy rondzie Rataje powstaje największa nie tylko w Poznaniu, ale w całej Wielkopolsce galeria handlowa. „Posnania”, która ma zostać otwarta już jesienią. Wraz z nią powstanie też kilka zupełnie nowych ulic. We wtorek Rada Miasta Poznania decydowała, jak mają zostać nazwane.

W głosowanej uchwale zaproponowano, aby wszystkie nowe ulice nazwać na cześć wybitnych polskich artystów: Czesława Niemena i urodzonych w Poznaniu Anny Jantar, Krzysztofa Komedy i Zygmunta Warczygłowy.

Przeciwko takiej propozycji zaprotestował poznański architekt i społecznik Franciszek Sterczewski, który w czasie sesji zabrał głos, apelując do radnych, by nie zgadzali się na takich patronów ulic akurat w takim miejscu, jak otoczenie galerii handlowej.

- Są w Poznaniu tereny na których będą powstawać nowe ulice, gdzie z pewnością znajdzie się miejsce dla artystów. To są rejony o wiele bardziej adekwatne do prestiżu nazwisk o których mówimy – mówił Sterczewski. – Jeśli miasto z jednej strony deklaruje rewitalizację śródmieścia, z drugiej zaś dogadza galerii handlowej nazwiskami artystów, to wykazuje się rozdwojeniem jaźni – dodawał.

- Chcę zwrócić uwagę, że te ulice prowadzą nie tylko do galerii. Tam powstanie też zabudowa mieszkaniowa, usługowa i park. Natomiast to rada miasta podejmuje decyzję i przyjmiemy ją z pełnym szacunkiem – odpowiadał społecznikowi Maciej Wudarski, wiceprezydent Poznania.

Ostatecznie głos Sterczewskiego poparło zaledwie 9 radnych z klubów Zjednoczonej Lewicy i Platformy Obywatelskiej oraz radny Tomasz Wierzbicki reprezentujący stowarzyszenie Prawo do Miasta.

Oprócz ulic Niemena, Jantar, Komedy i Warczygłowy radni zagłosowali także za tym, aby skwer znajdujący się u zbiegu ulic Krzywoustego i Pleszewskiej otrzymał imię Ady Rusowicz, wokalistki zespołu Niebiesko-Czarnych, której grób znajduje się na Miłostowie.

Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .