J.D. Vance na koncercie. Takiej reakcji się nie spodziewał
JD Vance, wiceprezydent USA, został wygwizdany przez publiczność, gdy w czwartek wieczorem zajmował swoje miejsce na przed koncertem Narodowej Orkiestry Symfonicznej w Kennedy Center w Waszyngtonie. Nagrania już obiegły sieć.
W czwartkowy wieczór wiceprezydent J.D. Vance wraz z żoną przybył do Kennedy Center w Waszyngtonie. To narodowe centrum kulturalne Stanów Zjednoczonych, gdzie regularnie odbywają się m.in. koncerty Narodowej Orkiestry Symfonicznej i Waszyngtońskiej Opery Narodowej.
Gdy tylko Vance pojawił się na balkonie, na dole sali rozległo się głośne buczenie. Nagrania z tego momentu trafiły już do sieci i są szeroko komentowane za oceanem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pierwsza taka wizyta Putina od dawna. Pojawił się bez garnituru
Według "The Times" chóralne buczenie trwało około 30 sekund. Vance w tym czasie machał do publiczności, a para została na całym koncercie, mimo takiego przyjęcia.
"Wyobraź sobie, że jesteś wygwizdany w miejscu z fantastyczną akustyką" - skomentowała jedna z dziennikarek.
Symboliczne miejsce i czas
Portal Daily Beast zauważa, że Usha Vance została niedawno mianowana przez Donalda Trumpa członkinią zarządu Centrum Kennedy'ego w ramach prezydenckiej akcji usuwania członków wyznaczonych przez demokratów.
Z tą decyzją nie zgodziła się część artystów, rezygnując - na znak protestu - z zaplanowanych tam występów. Wśród nich są aktorka Whoopi Goldberg i producent Hamilton Jeffrey Seller.
Ponadto po tym, jak Trump zwolnił kilku członków zarządu powołanych przez byłego prezydenta Joe Bidena, sprzedaż biletów do Kennedy Center spadła o połowę.
"The Guardian" zauważa, że tak głośny protest polityczny był wydarzeniem bez precedensu w zazwyczaj uprzejmym i powściągliwym świecie muzyki klasycznej.
Protest w kuluarach
W przerwie koncertu w holu pojawiły się artystki, związane z centrum, niosące ze sobą transparenty. Były na nich napisy: "przywrócić program queer" i "nie wolno tłumić kreatywności w Kennedy Center".
Widzowie zaś nerwowo żartowali na temat tego, że program jest w całości rosyjski (II koncert skrzypcowy Szostakowicza, po którym zabrzmiała Pietruszka Strawińskiego), biorąc pod uwagę brutalną reprymendę Vance'a pod adresem prezydenta Ukrainy, Wołodymyra Zełenskiego w Gabinecie Owalnym.
Media przypominają, że dotąd J.D. Vance wypowiadał się krytycznie o kulturze i sztuce, a on i jego ludzie wywołali prawdziwą wojnę w instytucjach kulturalnych, szczególnie w Kennedy Center.
Vance zyskał reputację konserwatysty kulturowego, mówiąc m.in., że współczesna kultura tłumi ducha młodych mężczyzn.
Z kolei w wywiadzie dla "The New York Times" z 2016 r. Vance stwierdził, że nie zdawał sobie sprawy, iż ludzie słuchają muzyki klasycznej dla przyjemności.
Źródło: The Guardian/Daily Beast/NY Times/WP