PolskaTo oni dostali najwięcej władzy. Co mogą zrobić?

To oni dostali najwięcej władzy. Co mogą zrobić?

Najbardziej wpływowymi ministrami spośród przedstawionych przez premiera Donalda Tuska członków nowego gabinetu będą ci, którzy mają do wydania najwięcej pieniędzy lub najwięcej lukratywnych posad do obsadzenia - pisze "Rzeczpospolita".

To oni dostali najwięcej władzy. Co mogą zrobić?
Źródło zdjęć: © PAP | Paweł Supernak

Z szacunków gazety wynika, że Elżbieta Bieńkowska, minister rozwoju regionalnego, w ciągu najbliższych dwóch lat będzie rozdzielała aż 80 miliardów złotych z budżetu Unii Europejskiej. Sporymi kwotami dysponują też m.in. wicepremier Waldemar Pawlak w Ministerstwie Gospodarki -15 miliardów złotych- czy minister Sawicki w resorcie rolnictwa - 11 miliardów.

Inni, choć mają zdecydowanie mniej pieniędzy, obsadzą wiele dobrze płatnych stanowisk - czytamy w "Rzeczpospolitej". Przykładowo Mikołaj Budzanowski, minister skarbu, ma do obsadzenia 1083 miejsca w radach nadzorczych 406 firm kontrolowanych przez państwo.

"Rzeczpospolita" zwraca uwagę, ze największym zaskoczeniem w gabinecie Tuska są nominacje dla Jarosława Gowina, który będzie odpowiedzialny za resort sprawiedliwości, Sławomira Nowaka, któremu dostał się we władanie m.in. transport, oraz Joanny Muchy od dziś zarządzającej Ministerstwem Sportu.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (48)