wołodymyr zełenski(strona 12/60)

"Poleciliśmy swoim zespołom, aby natychmiast przystąpiły do prac nad tekstem dwustronnej umowy w sprawie bezpieczeństwa" - przekazał Wołodymyr Zełenski po rozmowie z Donaldem Tuskiem. KPRM poinformowała, że rozmowa trwała niemal godzinę.

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w "związku z próbami przełamania przez Federację Rosyjską linii obrony Sił Zbrojnych na północy obwodu charkowskiego i ciągłym ostrzałem regionu" odwołał wszystkie wizyty międzynarodowe w najbliższych dniach - podaje agencja Interfax-Ukraina, która powołuje się na komunikat kancelarii prezydenta.

Prezydenci Francji i Ukrainy przeprowadzili we wtorek rozmowę telefoniczną. Jak podaje Pałac Elizejski, rozmowa dotyczyła między innymi wsparcia, które Francja planuje udzielić Ukrainie "w najbliższych dniach i tygodniach".

Ukraińcy rozbili kolejną grupę rosyjskich agentów, która przygotowywała zamach na prezydenta Wołodymyra Zełeńskiego. Od pierwszych godzin wojny kremlowskie służby czyhają na jego życie.

Wojna w Ukrainie trwa. Sobota to 808. dzień rosyjskiej inwazji. Kijów chwali się kolejnym zestrzeleniem rosyjskiego myśliwca. Tym razem miało do tego dojść w obwodzie donieckim. "Rosyjski samolotopad trwa. Kolejny raz doskonała praca strzelców 110. brygady. Dziś trafiliśmy kolejny Su-25" – poinformowała jednostka odpowiedzialna za atak. "Okupanci wciąż nie zrozumieli, że nie ma sensu latać po naszym niebie. Będą nadal spadać. Imperium musi upaść!" – przekazali żołnierze. Poprzedni Su-25 został strącony przez 110. brygadę 4 maja. Śledź relację na żywo Wirtualnej Polski.

Jurij Nikołow, współzałożyciel ukraińskiego projektu dziennikarskiego Naszi Hroszi, wyraził swoje obawy dotyczące zastraszania dziennikarzy przez władze w Kijowie. W rozmowie z Politico zaznaczył, że techniki zastraszania są różnorodne, a jednym z przykładów może być groźba wysłania dziennikarza na front.

Wojna w Ukrainie trwa. Czwartek to 806. dzień rosyjskiej inwazji. Amerykański magazyn "Foreign Affairs" ocenia, że "Ukraina powinna nadal atakować rafinerie w Rosji, a krytykowanie tej strategii przez USA nie jest uzasadnione, ponieważ stwarza ona taką presję na Moskwę, jaką miały wywrzeć sankcje na rosyjski sektor energetyczny". Podkreślono, że Drony Służby Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) tylko do końca marca zniszczyły 14 proc. zdolności produkcyjnych rosyjskich rafinerii i zmusiły Kreml do wprowadzenia sześciomiesięcznego zakazu eksportu paliw. Jednak według magazynu, "Waszyngton obawia się że strategia Kijowa doprowadzi do spadku podaży ropy na światowych rynkach i podniesie cenę surowca". Śledź relację na żywo Wirtualnej Polski.

Wojna w Ukrainie trwa. Środa to 804. dzień rosyjskiej inwazji. - Rosja rozpoczyna operację specjalną Majdan-3 - ostrzega Andrij Kowalenko, szef ukraińskiego Centrum Zwalczania Dezinformacji. Poinformował, że służby Putina próbują - m.in. za pośrednictwem kont na Tik-Toku i Telegramie - wyprowadzić Ukraińców na ulice 20 maja. - Nawet proponują ludziom pieniądze, żeby przyjechali na Majdan (do Kijowa - red.), stanęli, już od 100 hrywien za godzinę. To jest całkowicie wyreżyserowana operacja. Zadaniem Rosji jest stworzenie wrażenia, że Wołodymyr Zełenski jest nielegalnym prezydentem, z którym w przyszłości nie można negocjować - powiedział Kowalenko. Śledź relację na żywo Wirtualnej Polski.

Wołodymyr Zełenski poinformował w sobotę wieczorem, że obrońcy zniszczyli w obwodzie donieckim rosyjski samolot szturmowy Su-25. - Dobra robota, chłopaki! - powiedział prezydent Ukrainy.

Rosyjskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych umieściło Wołodymyra Zełenskiego na liście osób poszukiwanych. Do sprawy odniósł się rzecznik prasowy prezydenta Ukrainy Siergiej Nikiforow. Pojawił się też komentarz ukraińskiego MSZ.

- Stanowisko negocjacyjne zostanie przekazane Rosji po czerwcowym szczycie pokojowym, który odbędzie się w Szwajcarii - poinformował Serhij Nikiforow, sekretarz prasowy prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego. - To będzie pierwszy krok w kierunku sprawiedliwego świata - dodał. Wcześniej Zełenski wykluczał jakiekolwiek rozmowy z Rosją.

Wołodymyr Zełenski zabrał głos ws. sytuacji na froncie. Ukraiński prezydent wskazał, że "obecnie mamy do czynienia z nowym etapem wojny".

Rzecznik Władimira Putina Dmitrij Pieskow stwierdził, że los prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego jest "przesądzony". Kijów czeka na amerykańskie wsparcie, mając problemy z rosyjską presją.

​​Rosja przygotowuje się do zakłócenia światowego szczytu pokojowego, który ma odbyć się w czerwcu w Szwajcarii - powiedział w środę prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.

- Wiem na pewno, że jeśli Ukraina upadnie, Putin wtargnie do krajów bałtyckich - powiedział prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Jego zdaniem po krajach bałtyckich może zaatakować również Polskę i Niemcy, ponieważ Władimir Putin chce odbudować wpływ Związku Radzieckiego.

- Przyjęcie przez Izbę Reprezentantów USA pakietu pomocy dla Ukrainy będzie dla Kremla potężnym sygnałem, że Stany Zjednoczone pozostaną u boku Ukrainy i nie stanie się ona drugim Afganistanem - oświadczył w niedzielę prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w wywiadzie dla amerykańskiej stacji NBC.

- Wojska krajów partnerskich Ukrainy mogłyby pomagać w strącaniu rosyjskich rakiet, tak jak stało się w przypadku zachodniego wsparcia dla Izraela podczas ataku Iranu - oświadczył prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w wywiadzie dla brazylijskich mediów, cytowanym w sobotę przez media ukraińskie.

Prokuratura Krajowa podała w czwartek, że na terytorium Polski zatrzymano i postawiono zarzuty Pawłowi K., który zgłosił gotowość do działania dla wywiadu Rosji. Z ustaleń tvp.info.pl wynika, że mężczyzna to były wojskowy.

Polskie służby zatrzymały Pawła K., który miał m.in. pomagać w planowaniu przez Rosję ewentualnego zamachu na życie Wołodymyra Zełenskiego. "Dla kolaborantów rosyjskich służb nie będzie żadnej pobłażliwości. Wypalimy żelazem każdą zdradę i próbę destabilizacji" - napisał w mediach społecznościowych Donald Tusk.

Prokuratura Krajowa poinformowała o zatrzymaniu obywatela RP w związku z zarzutami o szpiegostwo na rzecz Rosji. Niemieccy śledczy przekazali natomiast, że zatrzymano dwie osoby, które miały szykować akcje sabotażowe na amerykańskie transporty przeznaczone dla Ukrainy. - To wierzchołek góry lodowej - komentuje w rozmowie z WP gen. Waldemar Skrzypczak.