"Jego los jest przesądzony". Pieskow ocenił sytuację Zełenskiego

Rzecznik Władimira Putina Dmitrij Pieskow stwierdził, że los prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego jest "przesądzony". Kijów czeka na amerykańskie wsparcie, mając problemy z rosyjską presją.

Wołodymyr Zełenski
Wołodymyr Zełenski
Źródło zdjęć: © PAP | UKRAINIAN PRESIDENTIAL PRESS SERVICE HANDOUT
Adam Zygiel

28.04.2024 | aktual.: 28.04.2024 10:09

Wiele informacji podawanych przez rosyjskie media lub przedstawicieli władzy to element propagandy. Takie doniesienia są częścią wojny informacyjnej prowadzonej przez Federację Rosyjską.

- Los Zełenskiego jest zdecydowanie przesądzony - stwierdził rzecznik Kremla Dmitrij Mieskow w opublikowanej przez dziennikarka Pawła Zarubina zapowiedzi wywiadu dla programu "Moskwa. Kreml. Putin".

Pieskow znów uderza w Zełenskiego

To nie pierwszy raz, gdy Pieskow mówi, że sytuacja Zełenskiego jest trudna. W październiku 2023 roku przekonywał, że ukraiński prezydent "zaczyna nudzić wszystkich w Ameryce i w Europie", a ludzie zaczynają powątpiewać w celowość przekazywania Kijowowi pieniędzy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

W styczniu 2024 Pieskow określił pozycję Zełenskiego jako "bardzo trudną", gdyż "za granicą nie ma dla niego pocisków", a "na Ukrainie panuje niepokój, jest wielu niezadowolonych ludzi".

Rosjanie wielokrotnie krytykowali Kijów za odmowę rozmów. Zełenski z kolei przedstawił formułę pokojową, jednak Putin uznał wymagania (chodzi m.in. o przywrócenie granic z 1991 roku i udzielenia gwarancji bezpieczeństwa) za wygórowane.

Ukraina czeka na wsparcie

Jak szacuje Instytut Studiów nad Wojną, siły rosyjskie zyskają w najbliższych tygodniach znaczną przewagę taktyczną, co jest możliwe m.in. dzięki przewadze liczebnej w ludziach oraz w sprzęcie, co pozwala wywierać presję.

Ukraina w tym momencie czeka na amerykańską pomoc, która została już uchwalona za Atlantykiem. Wsparcie ma umożliwić siłom ukraińskim rozwiązanie bieżących problemów logistycznych oraz wstrzymanie rosyjskiej ofensywy.

Czytaj więcej:

Źródło artykułu:WP Wiadomości
ukrainarosjadmitrij pieskow
Wybrane dla Ciebie