Zaskoczenie po akcji kierownictwa MZ. "To jest komedia"
W ramach akcji na rzecz WOŚP można wylicytować gotowanie z ministrą zdrowia albo naukę języka japońskiego z wiceministrą tego resortu. Aukcje kierownictwa tego ministerstwa budzą duże emocje. Komentujący woleliby, żeby polski system zdrowia był lepiej dofinansowany i wytykają choćby ostatnie obniżenie składki zdrowotnej.
W niedzielę 26 stycznia odbędzie się 33. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Jego celem jest wsparcie onkologii i hematologii dziecięcej. Tradycyjnie znane osoby przygotowują aukcje, na których można wylicytować jakieś gadżety z nimi związane lub wspólnie spędzony czas.
Mogłoby się wydawać, że Ministerstwo Zdrowia powinno przede wszystkim dbać o to, żeby system ochrony zdrowia był lepiej dofinansowany. Ale kierownictwo resortu postanowiło wesprzeć leczenie polskich dzieci aukcjami ze swoim udziałem. Ministra Izabela Leszczyna zaprasza do kuchni, gdzie wspólnie ze swoją córką będzie gotować "pyszne i zdrowe dania". Osiem osób wraz z rodzinami, które zadeklarują najwyższe wsparcie na WOŚP, będzie mogło wziąć udział w spotkaniu z ministrą.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
USA mogą wpłynąć na wybory w Polsce? "Należy się modlić, żeby Musk nie zainteresował się Polską"
Ale to nie wszystko. "Uczestnicy warsztatów otrzymają na pamiątkę wyjątkowe fartuchy kuchenne z podobizną Pani Ministry" - czytamy w opisie aukcji udostępnionym przez Ministerstwo Zdrowia na X. We wtorek przed południem w aukcji brało udział 26 osób, a najwyższa deklarowana kwota wyniosła 2137 zł.
Jeszcze większą inwencją popisała się wiceministra zdrowia Urszula Demkow. Resort zdrowia zachęca, że można z nią odkryć tajniki japońskich tradycji i spróbować swoich sił w japońskiej kaligrafii. "Nauczysz się paru słów po japońsku np. jak się przedstawić i powitać. Zjecie wspólnie lunch. Zwycięzca aukcji otrzyma drobny japoński upominek" - zapowiada Ministerstwo Zdrowia.
Spacer po korytarzach MZ oferuje zaś wiceminister zdrowia Jerzy Szafranowicz. Przy okazji ma opowiedzieć o historii zabytkowego budynku.
Aktywność akurat kierownictwa Ministerstwa Zdrowia w akcji społecznego wsparcia finansowego niewydolnego systemu zdrowia wzbudziła kontrowersje. Komentarze w mediach społecznościowych są bardzo krytyczne i nawiązują do złej sytuacji polskiego systemu ochrony zdrowia.
"To jest komedia. Jestem zażenowana tym, co robi Ministerstwo Zdrowia. Zamiast powiedzieć: wszystkie ręce na pokład, cieszymy, że gracie w WOŚP, ale my robimy swoje, właśnie pracujemy nad tym i siamtym. Walczymy o większy budżet na przyszły rok... A, przepraszam. Nie walczymy" - napisała na X Agata Szczęśniak, dziennikarka TOK FM.
"Wspaniały pomysł. Kolega właśnie pojechał zapoznawać się z tradycją i kulturą Czech, bo dostał termin na operację nogi na NFZ na 2026 rok. Polecam dalej obniżać składkę zdrowotną i uzupełniać braki pokazywaniem japońskiej tradycji" - skomentował Patryk Słowik, reporter Wirtualnej Polski.
"Przecież rząd pani minister dopiero co przegłosował obniżenie składki zdrowotnej. Ale patrzcie, możecie dorzucić dzieciakom!" - napisała posłanka Razem Marcelina Zawisza.