700 tys. zł za dziewięć godzin pracy. Zawiadomienie ws. brata Ziobry

Do prokuratury trafiło zawiadomienie o podejrzeniu pozorowania pracy przez brata Zbigniewa Ziobry. Witold Kornicki przez rok pracy w Alior Banku 24 razy zalogował się do systemu, spędzając w nim łącznie dziewięć godzin. Otrzymał za to niemal 700 tys. złotych wynagrodzenia – ustaliło TVN24.

Brat Ziobry pozorował pracę? Jest zawiadomienie
Brat Ziobry pozorował pracę? Jest zawiadomienie
Źródło zdjęć: © Getty Images, PAP
oprac. JUL

Zawiadomienie dotyczy możliwości popełnienia przestępstwa przez byłego prezesa Alior Banku Grzegorza Olszewskiego oraz innych pracowników. Bank miał stracić ponad 686 tys. zł w wyniku działań swoich byłych szefów. W zawiadomieniu wskazano, że osoby te nadużywały swoich uprawnień, co doprowadziło do znacznych strat finansowych.

Witold Kornicki, prywatnie brat byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry, podpisał umowę o pracę jako dyrektor ds. strategii bezpieczeństwa w czerwcu 2022 r. Alior Bank był wówczas pod kontrolą środowiska politycznego związanego z jego bratem. Bankiem kierował Grzegorz Olszewski, wieloletni znajomy rodziny Ziobrów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Pokój w Ukrainie? Kwaśniewski o "boskiej misji" Trumpa

700 tys. zł za dziewięć godzin pracy

Zawiadomienie zawiera szczegółowy spis logowań Kornickiego do systemu bankowego. "Od 28 czerwca 2022 roku do 1 czerwca 2023 roku było ich łącznie 24, a trwały w sumie 542 minuty, czyli niewiele ponad dziewięć godzin. Z tabeli wynika, że dyrektor do spraw bezpieczeństwa najwięcej czasu - 1 godzinę 48 minut - przy komputerze spędził 18 lipca 2022 roku, a najkrócej - 2 minuty - 1 czerwca 2023 roku" - pisze tvn24.pl.

Audytorzy, który działali w banku, wskazują, że o "pozorowaniu pracy" przez Witolda Kornickiego świadczy fakt, że "wśród nikłej ilości logowań, najczęściej można wyróżnić te, których czas sesji trwał ledwie kilka minut".

Obecne władze banku oraz grupa PZU uważają, że przestępstwo popełnili bezpośredni nadzorcy Kornickiego, którzy mieli obowiązek monitorować jego pracę.

Niestandardowe warunki zwolnienia

"Audytorzy zwracają uwagę prokuratorów na niestandardowe okoliczności rozwiązania umowy z bratem byłego ministra sprawiedliwości. Dokładnie 31 maja 2023 roku podpisano z nim aneks do umowy o pracę. Gwarantował mu sześć wynagrodzeń, gdyby odszedł z winy banku, a nie trzy, jak było wcześniej" - opisują dziennikarze portalu.

Dodatkowo dziewięć dni później (9 czerwca) bank rozwiązał umowę o pracę. A także wypłacił: 192 tysiące złotych odszkodowania, 120 tysięcy złotych z tytułu zakazu konkurencji oraz premię roczną 49 tysięcy złotych. Kornicki otrzymał wraz z wynagrodzeniem i innymi dodatkami za rok pracy łącznie 686 334 złote i 47 groszy.

Źródło: tvn24.pl

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (257)