Do nietypowej sceny zaczęło się czwartkowe posiedzenie sejmowej komisji administracji i spraw wewnętrznych. Na obrady kilka minut spóźnił się przedstawiciel jednego z ministerstw, co nie uszło uwadze przewodniczącego Wiesława Szczepańskiego z Lewicy. Poseł w wulgarny sposób określił, co o tym myśli. Wszystko zarejestrowały mikrofony.