Marek W. podejrzany o szpiegostwo wciąż jest zatrudniony w Ministerstwie Energii. - Będzie pobierać pensję - potwierdził w szef resortu energii Krzysztof Tchórzewski. Mężczyzna został zatrzymany w ostatni piątek pod zarzutem szpiegostwa na rzecz Rosji.