specsłużby

W polskich służbach specjalnych zaszło już co prawda niemałe trzęsienie ziemi, podczas którego wymieniono wszystkich szefów wywiadu, jednak po wypowiedzi jednego z doradców prezydenta Andrzeja Dudy można spodziewać się kolejnych zawirowań. Bo wraz z wizją pojawienia się nowej agencji zajmującej się wywiadem elektronicznym, trzeba postawić pytania o jej zasadność, przyszłe funkcjonowanie i utrzymanie.

Delegatury Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego (dawnego UOP) w Poznaniu, Zielonej Górze, Krakowie i Katowicach albo mają nowych szefów, albo dotychczasowi zostali zdegradowani do funkcji pełniących obowiązki.

Każda ekipa rządząca zmienia skład służb specjalnych z myślą o swoich ludziach - tak poseł PSL Józef Gruszka skomentował zwolnienia funkcjonariuszy UOP.

Zwolnienie ponad 500 funkcjonariuszy UOP było do przewidzenia, a jego motywy są polityczne - uważa poseł PO, członek sejmowej Komisji ds. Służb Specjalnych i były szef kontrwywiadu UOP, Konstanty Miodowicz.

Andrzej Barcikowski i Zbigniew Siemiątkowski
to oficjalni kandydaci na szefów nowych służb specjalnych -
Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Agencji Wywiadu. W czwartek
ich kandydatury zaopiniuje sejmowa speckomisja.

Andrzej Barcikowski i Zbigniew Siemiątkowski to najprawdopodobniej oficjalni już kandydaci na szefów nowych służb specjalnych - Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Agencji Wywiadu.

Prezydent Aleksander Kwaśniewski podpisał ustawę o służbach specjalnych. Zgodnie z nią zlikwidowany zostanie Urząd Ochrony Państwa a powołane w jego miejsce zostaną dwie agencje: Agencja Wywiadu i Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego.

Przedstawiciele PO, PiS i LPR w sejmowej
speckomisji zapowiedzieli w piątek, że zaskarżą do Trybunału
Konstytucyjnego ustawę likwidującą UOP i powołującą Agencję
Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Agencję Wywiadu.

Instytut Pamięci Narodowej odmówił już kilku osobom dostępu do akt służb specjalnych PRL, gdyż uznał, że byli oni agentami tych służb. Dotychczas swe "teczki" dostało od IPN ok. 500 osób inwigilowanych w PRL.

Sejmowa komisja nadzwyczajna skończyła we wtorek prace nad poprawkami do rządowego projektu reformy służb specjalnych, która zakłada likwidację UOP i powołanie dwóch nowych agencji. Głosowanie Sejmu nad całością ustawy - w środę.

Rząd włoski przygotował projekt reformy służb specjalnych. Projekt dopuszcza wprawdzie możliwość łamania prawa przez funkcjonariuszy tych służb, nie zezwala jednak na zabijanie.

Rząd nie chce już, aby szefowie służb specjalnych pracowali kadencyjnie. Poprawkę opozycji do rządowego projektu reformy specsłużb, skreślającą zapisy o trzyletniej kadencji szefów, poparł były p.o. szef UOP Zbigniew Siemiątkowski.

Nadzwyczajna sejmowa komisja ds. reorganizacji specsłużb zebrała się we wtorek w podolsztyńskich Mierkach, by przez trzy dni rozmawiać na temat projektu ustawy o Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Agencji Wywiadu.

W Sejmie ma być w czwartek wieczorem głosowany rządowy projekt reformy służb specjalnych. Przewiduje on likwidację Urzędu Ochrony Państwa i powołanie w jego miejsce Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego oraz Agencji Wywiadu.

Trzy opozycyjne kluby - Plaformy Obywatelskiej, Prawa i Sprawiedliwości oraz Ligi Polskich Rodzin - wniosły w środę o odrzucenie w pierwszym czytaniu rządowego projektu ustawy o reorganizacji służb specjalnych. Kluby koalicyjne i Samoobrona są za przesłaniem projektu do dalszych prac w Sejmie.

Według przewodniczącego sejmowej komisji ds. służb specjalnych Zbigniewa Wassermanna z Prawa i Sprawiedliwości, proponowana przez rząd reforma służb specjalnych zmierza do ich upolitycznienia.
Reforma przewiduje zlikwidowanie Urzędu Ochrony Państwa i Wojskowych Służb Informacyjnych oraz powołanie Agencji Wywiadu i Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego.

Senacka Komisja Ustawodawstwa i Praworządności
zaproponowała w czwartek Senatowi wyłączenie wywiadu i
kontrwywiadu spod lustracji oraz zmianę definicji współpracy ze
specsłużbami PRL.

Były poseł SLD Wit Majewski został w czwartek - po ponownym procesie - uznany za "kłamcę lustracyjnego". Sąd uznał go za współpracującego z organami bezpieczeństwa PRL w okresie 1979- 82. Majewski zapowiedział odwołanie.

Negatywnie zweryfikowani pracownicy Służby Bezpieczeństwa PRL nie wrócą do służb specjalnych - zapewnił w poniedziałek w Radiu Zet Zbigniew Siemiątkowski, p.o. szef UOP, pełnomocnik premiera ds. reformy specsłużb.

Jemen skierował w środę specjalne oddziały wojska do
wsparcia poszukiwań ukrywających się bojowników al-Qaedy. We
wtorek akcja doprowadziła do starć z jednym z plemion i śmierci 18
osób.