Jest decyzja ws. Marka Falenty. Biznesmen pójdzie do więzienia

Sąd Najwyższy nie uwzględnił zażalenia wniesionego przez obrońców Marka Falenty, którzy chcieli wstrzymania kary więzienia. To oznacza, że biznesmen znajdzie się za kratkami.

Sąd Najwyższy zdecydował się nie uwzględniać zażalenia obrońców Marka Falenty
Źródło zdjęć: © East News | Tomasz Radzik

W 2016 roku Sąd Okręgowy w Warszawie skazał Falentę na 2,5 roku więzienia. Wyrok uprawomocnił się w grudniu 2017 r. Obrońcy biznesmena złożyli jednak kasację do Sądu Najwyższego. W październiku br. Sąd Okręgowy w Warszawie odrzucił wniosek o odroczenie kary więzienia. Kara została jednak wstrzymana do czasu rozpoznania ewentualnego zażalenia. W czwartek SN zdecydował się go nieuwzględnić.

W momencie kiedy CBŚ i ABW przeszukiwała dom Marka Falenty tuż po wybuchu afery taśmowej, ten powiedział, że sprawa jest częścią tajnej operacji z wykorzystaniem ABW i CBA. Miał z nimi współpracować, aby przy pomocy kelnerów zemścić się na politykach Platformy Obywatelskiej i byłym szefie MSW Bartłomieju Sienkiewiczu. Akta sprawy nie potwierdzają tej wersji - podaje Onet.pl.

Prokuratura zbadała też kontakty Falenty ze specsłużbami. Biznesmen przekonywał, że jego współpraca ze służbami trwała od 2004 r. i zaczęła się 10 lat przed wybuchem afery. Był wtedy prezesem zarządu firmy Electus. Oficjalnych dokumentów nie podpisał, ale chętnie przekazywał im różne wiadomości. Wśród informacji miała znaleźć się wzmianka o nagrywaniu polityków, przekazana na rok przed wybuchem afery.

Falenta twierdzi, że sprawa nie została podjęta przez agentów, bo nie pozwolili im na to przełożeni. Biznesmen powiedział, że służby już wcześniej wiedziały o nielegalnym procederze i znały autora nagrań. Szefowie CBA i ABW przeczą tej wersji. Prokuratura nie uznała wersji Falenty za wiarygodną. Jak donosi Onet.pl, nie miała jednak dostępu do wszystkich informacji, bo wydania części dokumentów odmówiło CBA. Przyczyną była tajemnica państwowa.

Z wrocławskiej delegatury CBA miały wyciekać informacje do prawicowych mediów na temat śledztwa. Uchodziła ona wtedy za bastion PiS-u. Kierownictwo CBA zleciło wtedy kontrolę w oddziale we Wrocławiu. Po ponad roku śledztwo nie przyniosło rezultatów. Później wielu z tamtejszych agentów awansowało.

Zobacz także: Sikorski u Hofmana: „Taśmy są pomnikiem tego, jaką uczciwą byliśmy ekipą”

Źródło: Onet.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 31.10.2025 – losowania Eurojackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 31.10.2025 – losowania Eurojackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Ukraina. Eksplozje przy granicy z Białorusią. Nie żyje pięć osób
Ukraina. Eksplozje przy granicy z Białorusią. Nie żyje pięć osób
Mówił o zamachu stanu. W poniedziałek dalsze przesłuchania Hołowni
Mówił o zamachu stanu. W poniedziałek dalsze przesłuchania Hołowni
Maduro szuka wsparcia militarnego. Prosi Rosję, Chiny i Iran
Maduro szuka wsparcia militarnego. Prosi Rosję, Chiny i Iran
Trump odrzuca prośbę Orbana. "Ale jest moim przyjacielem"
Trump odrzuca prośbę Orbana. "Ale jest moim przyjacielem"
Tajny raport USA: Izrael mógł setki razy złamać prawa człowieka
Tajny raport USA: Izrael mógł setki razy złamać prawa człowieka
RPO o projekcie ustawy "praworządnościowej". Wskazuje niespójność
RPO o projekcie ustawy "praworządnościowej". Wskazuje niespójność
Zmarła Elżbieta Penderecka, żona słynnego kompozytora
Zmarła Elżbieta Penderecka, żona słynnego kompozytora
Trump o testach nuklearnych. "Wkrótce się przekonacie"
Trump o testach nuklearnych. "Wkrótce się przekonacie"
Niewybuch przy cmentarzu we Wrocławiu. Wezwano saperów
Niewybuch przy cmentarzu we Wrocławiu. Wezwano saperów
Przebudowa Białego Domu. Amerykanom nie podobają się plany Trumpa
Przebudowa Białego Domu. Amerykanom nie podobają się plany Trumpa
Decyzja w rękach Trumpa. Media: Pentagon zgodził się na Tomahawki dla Ukrainy
Decyzja w rękach Trumpa. Media: Pentagon zgodził się na Tomahawki dla Ukrainy