Reforma specsłużb - koniec prac komisji
Sejmowa komisja nadzwyczajna skończyła we wtorek prace nad poprawkami do rządowego projektu reformy służb specjalnych, która zakłada likwidację UOP i powołanie dwóch nowych agencji. Głosowanie Sejmu nad całością ustawy - w środę.
Komisja rozpatrzyła kilkadziesiąt poprawek, głównie kosmetycznych, zgłoszonych w kwietniu podczas drugiego czytania projektu w Sejmie.
Najważniejszą, odrzuconą we wtorek, poprawką była propozycja Anotniego Macierewicza (LPR), by w ustawie zapisać wprost, że esbecy negatywnie zweryfikowani w 1990 r., nie mogą być funkcjonariuszami mających powstać w miejsce UOP Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego oraz Agencji Wywiadu. To będzie sprawdzian intencji rządu - mówił poseł.
Intencją rządu jest, by takie osoby nie mogły być zatrudniane w nowych agencjach - oświadczył Zbigniew Siemiątkowski, pełnomocnik premiera ds. reformy specsłużb. Dodał, że zgadza się z duchem poprawki Macierewicza, ale nie z jej literą.
Mówił, że rządowi prawnicy już wcześniej zwracali uwagę, iż taki zapis może być uznany za niekonstytucyjny. Zapewniał, że do niezatrudniania zweryfikowanych negatywnie esbeków wystarczy zapis projektu mówiący o cechach moralnych, jakie musi mieć oficer nowych agencji.
Projekt popiera koalicja rządowa. Przekonuje, że zwiększy on możliwość kontroli nad pracą i wydatkami specsłużb.
Za odrzuceniem projektu są Platforma Obywatelska, Prawo i Sprawiedliwość oraz Liga Polskich Rodzin. Ich zdaniem, projekt doprowadzi do upolitycznienia służb i osłabienia sejmowej kontroli nad nimi. Według Samoobrony, należy doprecyzować kompetencje szefa służb.
Według projektu, kontrwywiadem i walką z najpoważniejszą przestępczością ma zajmować się Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Ma ścigać przestępstwa, które godzą w podstawy ekonomiczne państwa, a także przypadki korupcji wśród urzędników. Agencja Wywiadu będzie zajmować się wywiadem zagranicznym. Ma do niej przejść kilkudziesięciu żołnierzy-tych oficerów Wojskowych Służbach Informacyjnych, którzy do tej pory nie zajmowali się w tej formacji wywiadem wojskowym. Ten ma pozostać w WSI, które są podporządkowane MON.
Zgodnie z propozycjami rządu, na czele agencji - które będą miały status urzędów centralnych - mają stać cywile wybierani na trzy lata. Rząd zapewnia, że przyjęcie ustawy nie spowoduje zachwiania ciągłości działań prowadzonych obecnie przez UOP i WSI. (aka)