służby specjalne(strona 7/10)

Pamiętajmy, o tym, że wybory prezydenckie dla wielu partii były przesądzone od dawna. Po tym wszystkim co powiedział premier Tusk, jak nieważny jest urząd prezydenta, wielu pomyślało, że trzeba wziąć udział w wyborach, ale myślami są już przy wyborach samorządowych i parlamentarnych w 2011 roku - mówi w rozmowie z Krzysztofem Skowrońskim generał Gromosław Czempiński.

Dotychczasowy zastępca dyrektora Kolegium ds. Służb Specjalnych Maciej Klepacz został zastępcą szefa CBA. Będzie odpowiadał za Zarządy: Postępowań Kontrolnych, Analiz i Ewidencji oraz Departament Prawny.

Szef komisji śledczej ds. nacisków Andrzej Czuma (PO) chce, aby komisja zawiesiła swoje prace do końca kampanii wyborczej. W środę komisja ma podjąć decyzję w tej sprawie.

W rocznym raporcie ze swej działalności ABW ujawniła, że jeden z jej funkcjonariuszy pracował dla wywiadu białoruskiego. Chodzi o Roberta R., którego proces toczy się w Białymstoku za zamkniętymi drzwiami - ustaliła "Gazeta Wyborcza".

Przesłuchanie przez sejmową komisję śledczą ds. nacisków b. ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry (PiS) nie odbędzie się w środę, lecz 24 lutego. Ziobro przesłał komisji zwolnienie lekarskie.

Były szef CBA Mariusz Kamiński zeznał przed komisją ds. nacisków, że Biuro rozpoczęło działania ws. tzw. afery gruntowej, ponieważ posiadało wiarygodne informacje dotyczące możliwości popełnienia przestępstwa.

Czy w komisji ds. nacisków nastąpiło pojednanie i przyjaźń miedzy posłami PiS i PO? Andrzej Czuma zorientował się czym jest Platforma Obywatelska i zweryfikował swój stosunek do Prawa i Sprawiedliwości - tak poseł PiS Arkadiusz Mularczyk tłumaczy przyjazną atmosferę jaka zapanowała w komisji ds. nacisków.

- Najwyższy czas odsunąć od władzy ludzi Platformy Obywatelskiej - powiedziała w rozmowie z Wirtualną Polską Beata Kempa. - Myślę, że to jest w dobrze pojętym interesie naszego kraju - dodała posłanka PiS.

Międzynarodowy skandal dyplomatyczny wywołała nieudana akcja słowackich służb specjalnych. W ramach testów kontrolnych podrzuciły do bagażu podręcznego materiał wybuchowy Słowakowi lecącemu do Irlandii.

Były minister sprawiedliwości Andrzej Czuma (PO) został ponownie wybrany na stanowisko szefa sejmowej komisji śledczej ds. nacisków.

Wymiar sprawiedliwości poddaje się, bo nie jest w stanie wskazać winnych przecieku - tak umorzenie śledztwa w sprawie przecieku tzw. afery gruntowej komentuje Mariusz Blaszczak (PiS).

Sejmowa komisja śledcza ds. nacisków zdecydowała, że przesłucha Ludwika Dorna (obecnie koło Polska Plus). Dorn ma zeznawać w trybie niejawnym. Od jakiegoś czasu on sam prosił o możliwość stawienia się przed komisją. Posłowie PO chcą też, aby przed komisją stawił się prezes PiS Jarosław Kaczyński.

Szef CBA Mariusz Kamiński pisał do ministra sprawiedliwości Andrzeja Czumy, że na rzeszowskiego prokuratora Bogusława Olewińskiego, który prowadził sprawę przekroczenia uprawnień podczas akcji CBA w Ministerstwie Rolnictwa, wywierano naciski, by jej nie umarzał - wynika z materiałów opublikowanych na stronie internetowej kancelarii premiera. Rzecznik ministra sprawiedliwości Antoni Tyszka powiedział, że minister polecił, by sprawę zbadała stołeczna prokuratura. Nie chciał komentować zarzutów postawionych przez Kamińskiego.

Szacuje się, że w Polsce co roku wszystkie służby specjalne zakładają ok.10 tys. podsłuchów, prowadzą ok. 200 operacji specjalnych (np. kontrolowanego wręczenia łapówki), ale precyzyjna liczba okryta jest tajemnicą - pisze "Gazeta Wyborcza".

Z teczki personalnej Aleksandra Makowskiego, funkcjonariusza wywiadu PRL, ktoś po 1990 roku usunął 88 stron dokumentów – wynika z akt SB zgromadzonych w Instytucie Pamięci Narodowej. Taka operacja może wskazywać, że zwalczający opozycję demokratyczną, negatywnie zweryfikowany Makowski po powstaniu Urzędu Ochrony Państwa stał się jego tajnym współpracownikiem.

Pluskwy w telefonach i szperanie w komputerach nie tylko gangsterów, lecz także trucicieli środowiska, oszustów giełdowych i uczestników bójek. W takie metody inwigilacji chce wyposażyć policję rząd - pisze dziennik "Metro".

Poseł PSL Mieczysław Łuczak, który zrezygnował z prac w komisji śledczej ds. nacisków poinformował, że o tym kto zastąpi go w tej komisji zdecyduje - prawdopodobnie dopiero po wakacjach - klub ludowców.