ABW złapała zdrajcę w swoich szeregach
W rocznym raporcie ze swej działalności ABW ujawniła, że jeden z jej funkcjonariuszy pracował dla wywiadu białoruskiego. Chodzi o Roberta R., którego proces toczy się w Białymstoku za zamkniętymi drzwiami - ustaliła "Gazeta Wyborcza".
Białorusinka, która miała być jego szpiegowskim kontaktem w Polsce, jest poszukiwana listem gończym. "GW" znalazła ją na austriackim portalu matrymonialnym, gdzie szuka partnera.
Raport z działalności ABW to pierwszy tego typu jawny dokument wydany przez tę służbę od jej powstania w 1990 r.