posiedzenie sejmu(strona 4/5)

Sejm odrzucił w czwartek poprawki Senatu do tzw. ustawy wiatrakowej. Posłowie odrzucili też w I czytaniu obywatelski projekt ustawy dotyczący zniesienia opłaty abonamentowej oraz likwidacji TVP Info i uchwałę Senatu ws. zmian w Kodeksie wyborczym. Sejm po burzliwej dyskusji przyjął za to uchwałę ws. "obrony dobrego imienia" Jana Pawła II.

Już na początku posiedzenia padł wniosek o wotum nieufności wobec ministra edukacji Przemysława Czarnka. - Wniosek o odwołanie człowieka, który zabiera dzieciom, żeby dać kolegom. Willa plus to zalegalizowane złodziejstwo. Czarnek czuje się bezkarny! - grzmiała z mównicy posłanka Lewicy Agnieszka Dziemianowicz-Bąk. - Od tygodnia trwa festiwal nienawiści, chamstwa, hejtu - odpowiedział natomiast Przemysław Czarnek.

Podczas środowych obrad Sejmu posłowie dyskutowali ws. noweli ustawy o Sądzie Najwyższym. - Trzeba bronić polskiego porządku prawnego. Nie ma zgody na to, żeby ktokolwiek pisał nam ustawy w Brukseli - stwierdził Janusz Kowalski. Podczas swojego wystąpienia zwrócił się także w skandalicznych słowach do opozycji. - Jesteście skundloną opozycją! - krzyczał z mównicy. Po jego wystąpieniu posłowie opozycji zwrócili się do marszałek Sejmu o przywołanie polityka Solidarnej Polski do porządku. Bezskutecznie.

Jarosław Kaczyński po przerwie wrócił do pracy. Prezes PiS w czasie świątecznej przerwy poddał się zabiegowi wszczepienia endoprotezy stawu kolanowego. Mówiono, że polityk dochodzi do siebie dłużej niż po poprzednim pobycie w szpitalu, jednak pojawił się na środowym posiedzeniu Sejmu.

W środę posłowie przyjęli w głosowaniu kontrowersyjny projekt ustawy ws. prezydenckich wyborów kopertowych w 2020 roku, nazywany potocznie "Bezkarność Plus". Posłowie PiS chcieli nim zalegalizować przekazanie spisu wyborców Poczcie Polskiej przez niektórych samorządowców. Politycy opozycji ostro krytykowali te rozwiązania. Środowe posiedzenie rozpoczęło się jednak od dyskusji na temat propozycji przekazania Polsce Patriotów z Niemiec.

- Panie Kaczyński, jak pan może patrzeć w lustro, po tym, jak na trumnie brata, bratowej, waszych przyjaciół i mojej matki zbudował imperium kłamstwa, które pozwoliło wam przejąć władzę. Jak panu nie wstyd, panie Kaczyński, doprowadzić do podziału Polski i robić czystą politykę? Pan się śmieje, hańba panu, hańba na wieki! - krzyczała z mównicy sejmowej posłanka KO Barbara Nowacka, domagając się natychmiastowego rozwiązania podkomisji smoleńskiej.

Trzydniowe posiedzenie Sejmu zaczęło się w środę od awantury. Po emisji filmu pokazującego nowe fakty ws. pracy specjalnej podkomisji Antoniego Macierewicza, Barbara Nowacka domagała się "ukarania tego kłamcy smoleńskiego". Mimo zarządzonej przerwy, na mównicę wszedł Jarosław Kaczyński i oskarżył opozycję, że jest agenturą Putina. - Będziesz siedział - usłyszał w odpowiedzi. Inni posłowie PiS wstali i zaczęli bić brawo. Tak gorąco dawno w Sejmie nie było.

Już na początku września może odbyć się dodatkowe posiedzenie Sejmu. - Z tego, co wiem, marszałek Elżbieta Witek taką decyzję podjęła i wkrótce pewnie ją oficjalnie przedstawi - oświadczył we wtorek premier Mateusz Morawiecki.

W trakcie posiedzenia Sejmu doszło do protestu przeciwko powołaniu Adama Glapińskiego na stanowisko prezesa NBP. Posłowie Lewicy wywiesili transparent z napisem: "Glapiński musi odejść". "Znowu hucpa" – skomentował sytuację poseł PiS Mariusz Kałużny.

W trakcie sejmowej dyskusji nad Polskim Ładem głos zabrała Klaudia Jachira. - To tak, jakby z dnia na dzień wprowadzić ruch lewostronny, przy czym znaki zostają niezmienione, pasy nieprzemalowane, a kierownica dalej jest po lewej stronie - powiedziała posłanka Koalicji Obywatelskiej.

W czwartek rozpoczął się drugi dzień 47. posiedzenia Sejmu. Podczas obrad zgłoszono wniosek ws. śmierci 37-letniej ciężarnej. Sejm odrzucił także wszystkie poprawki Senatu do ustawy budżetowej na rok 2022 rok. Przegłosowano również uchwałę w sprawie solidarności z Ukrainą. Po południu Sejmie odbyła się także dyskusja nad Polskim Ładem. - Małe firmy umierają po cichu. Sprawiliście, że dla polskiej przedsiębiorczości nadeszły mroczne czasy - przekazała posłanka KO Maria Janyska.

Sejm we wtorek zajął się ustawą o Instytucie Rodziny i Demografii. - Rodzina od początku rządów Prawa i Sprawiedliwości była w sercu jej polityki. I to zostało potwierdzone nie tylko słowem, ale i czynem - przekonywała Dominika Chorosińska z PiS. - 30 milionów będzie nas kosztował ten instytut. Wiecie na co można je wydać? Na in vitro - kontrowała posłanka KO Monika Rosa.

W środę Sejm rozpoczął trzydniowe posiedzenie. Politycy zajmą się m.in. wnioskiem o wyrażenie wotum nieufności wobec Przemysława Czarnka. "Będziemy go bronić" - zadeklarował Ryszard Terlecki. Sejm najprawdopodobniej nie będzie debatował o ustawie medialnej na tym posiedzeniu. - Projekt ustawy medialnej będzie procedowany raczej na posiedzeniu Sejmu 11 sierpnia. Wcześniej musi się odbyć się posiedzenie komisji - powiedział Terlecki.

Poseł PiS Marek Suski zdradził kulisy środowej debaty nad odwołaniem kilku ministrów Zjednoczonej prawicy oraz wicemarszałka Ryszarda Terleckiego. Przyznał, że część posłów w trakcie posiedzenia Sejmu oglądało na swoich tabletach mecz Polska-Szwecja. - No trochę to było zabawne, ale trudno było nie oglądać naszej reprezentacji - dodał.

W środę w Sejmie odbędzie się niejawne posiedzenie Sejmu. Przedstawiona zostanie na nim informacja w sprawie cyberataków na polityków. O zwołanie posiedzenia wnioskował premier Mateusz Morawiecki.

Do wygłoszenia oświadczenia poselskiego zgłosiła się w czwartek Klaudia Jachira. W przemówieniu posłanka zaprezentowała zmieniony wiersz rosyjskiego piewcy rewolucji. - Mówimy prezes, myślimy partia. Mówimy partia, myślimy Lenin - zakończyła wystąpienie parlamentarzystka KO.

Na czwartkowym posiedzeniu Sejmu prezes PiS rozdawał podpisy pod swoją autobiografią. W kolejce ustawili się posłowie i posłanki z jego partii. Powód? Dzień Babci.

Posłowie po tygodniowej przerwie wracają na przerwane posiedzenie Sejmu. - Żądamy zgłoszenia autopoprawki premiera do budżetu. Na komisji głosami PiS przyznano 2 mld złotych dla tzw. telewizji publicznej. To są dwa miliardy hańby z waszej strony - mówił lider PO Borys Budka.

W środę o godz. 9 zostanie wznowione przerwane posiedzenie Sejmu. Na początek ministrowie mają odpowiadać na pytania posłów ws. informacji bieżących. Jednym z punktów obrad ma być również głosowanie ws. sprawozdania komisji o uchwale Senatu ws. nowelizacji ustawy budżetowej na 2020 r.

Ryszard Terlecki na korytarzach przy Wiejskiej przekazał enigmatyczny komunikat. - W piątek jest prawdopodobne posiedzenie Sejmu w sprawie ustawy dotyczącej służby zdrowia - przekazał wicemarszałek niższej izby parlamentu. Ma to być projekt poselski.