Wiersz o prezesie i Leninie. "Mam pecha, że muszę tego wysłuchiwać"
Do wygłoszenia oświadczenia poselskiego zgłosiła się w czwartek Klaudia Jachira. W przemówieniu posłanka zaprezentowała zmieniony wiersz rosyjskiego piewcy rewolucji. - Mówimy prezes, myślimy partia. Mówimy partia, myślimy Lenin - zakończyła wystąpienie parlamentarzystka KO.
Czwartek był drugim dniem 30. posiedzenia Sejmu. Obrady zakończyły wieczornym wysłuchaniem oświadczeń poselskich. Około 21.30 głos zabrała Klaudia Jachira, posłanka Koalicji Obywatelskiej.
W swoim przemówieniu parlamentarzystka wygłosiła niecodzienną twórczość. - Gdyby Władimir Majakowski żył w dzisiejszej Polsce to pewnie pisałaby tak - zapowiedziała Jachira, prezentując zmienioną wersję wiersza "Włodzimierz Iljicz Lenin" rosyjskiego poety, piewcy rosyjskiej rewolucji.
W utworze znalazły się odwołania m.in. do "Polskiego Ładu", Unii Europejskiej, wymiaru sprawiedliwości oraz mediów publicznych. - Mówimy prezes, myślimy partia. Mówimy partia, myślimy Lenin - spointowała swoje wystąpienie Klaudia Jachira.
- Mam pecha, że muszę tego wysłuchiwać wieczorami... - westchnął wicemarszałek PiS Ryszard Terlecki, zapraszając do wygłoszenia oświadczenia kolejną posłankę. - Mam nadzieję, że tym razem nie będzie popisu grafomanii - dodał.