napaść(strona 2/11)

Katarzyna Osiak-Filipczak, kandydatka PiS do sejmiku województwa lubelskiego oraz pracownica Starostwa Powiatowego w Łukowie, została napadnięta i okradziona. Teraz w tej sprawie interweniował Przemysław Czarnek.

Sąd w Warszawie nie zgodził się na ekstradycję Polaków podejrzanych o brutalny napad na rosyjskiego opozycjonistę w Wilnie. Przeciwni byli zarówno obrońcy, jak i prokuratura - podaje "Gazeta Wyborcza".

16-latek z Lublina groził scyzorykiem dwa lata młodszemu koledze. Chciał, żeby 14-latek oddał mu e-papierosa. Teraz starszy z chłopaków stanie przed sądem.

Brutalny atak w Wadowicach. We wtorkowy poranek mężczyzna zaatakował ostrym narzędziem 42-latka. Według nieoficjalnych informacji była to maczeta. W środę nad ranem cały czas służby szukają sprawcy.

22-letni mężczyzna brutalnie pobił w centrum Kamiennej Góry na Dolnym Śląsku swoją 17-letnią partnerkę. W chwili zdarzenia para miała pod opieką malutkie dziecko. Moment ataku na młodą kobietę zarejestrował monitoring.

W miejscowości Wołomin, w województwie mazowieckim, doszło do brutalnego ataku na 73-letnią kobietę. Starsza pani zaufała 42-letniej znajomej, która od pewnego czasu regularnie odwiedzała jej dom. Nie podejrzewała, że ta bliska osoba wykorzysta jej zaufanie i tak ją skrzywdzi.

Kompletnie pijany 24-letni mężczyzna był bezwzględny. Z ogromną siłą kopał i bił leżącego na ziemi, bezbronnego człowieka. - Naraził go na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty zdrowia i życia - powiedziała policja. A mieszkańcy Wołowa są w szoku. Tak brutalnej napaści w mieście nie było dawno.

Policjanci z Wydziału Zwalczania Przestępczości KMP w Katowicach udaremnili napaść pseudokibiców trzech śląskich drużyn. Przy przeszukaniu samochodów podejrzanych funkcjonariusze znaleźli niebezpieczne przedmioty. Mężczyźni byli już wcześniej notowani.

W środę wieczorem ulicami Warszawy idzie marsz przeciwko przemocy. Został zorganizowany po śmierci 25-letniej Lizy, brutalnie zaatakowanej w centrum stolicy.

W Poznaniu odbyła się manifestacje w związku ze śmiercią 25-letniej Lizy. Kobieta została brutalnie zgwałcona w centrum Warszawy. - Nie ma zgody na takie brutalne napaści na kobiety, ale nie ma też naszej zgody na obojętność - mówiła jedna z protestujących.

Po brutalnej napaści na 25-letnią Lizę i jej tragicznej śmierci, władze stołecznej dzielnicy Śródmieście ogłosiły, że zorganizują bezpłatne kursy samoobrony dla kobiet. Wystąpiły też do służb o audyt wykazu miejsc szczególnie niebezpiecznych.

Świadkami brutalnego gwałtu na 25-latce w centrum Warszawy były dwie kobiety. Przechodziły ulicą Żurawią w momencie, kiedy doszło tam do napaści. O wszystkim opowiedziały policjantom. Okazuje się, że kobiety uznały, że to, co widziały, nie było przestępstwem.

Życie 25-letniej kobiety, która padła ofiarą brutalnego gwałtu w centrum Warszawy, nadal jest zagrożone - wynika z nieoficjalnych ustaleń portalu Onet. W wyniku duszenia przez napastnika kobieta miała doznać niedotlenienia mózgu.

Sąd zdecydował o trzymiesięcznym areszcie dla 25-latka podejrzanego o brutalną napaść na 20-letnią kobietę centrum Warszawy.

Po brutalnej napaści i gwałcie na 20-latce w centrum Warszawy, policjanci zatrzymali w tej sprawie 25-latka. Mężczyzna usłyszał poważne zarzuty.

Do brutalnego napadu z kastetem na taksówkarza doszło przy Dworcu Wschodnim w Warszawie. Policjanci zatrzymali do tej sprawy pięć osób. Sprawcy napaści to nastolatkowie w wieku od 15 do 17 lat.

Warszawski radny został zaatakowany przez rowerzystę. Piotr Żbikowski zamieścił w sieci zdjęcie zakrwawionego łuku brwiowego. Polityk powiadomił o sprawie policję.

Brutalny atak nożownika przed bankiem w centrum Opola. Policjanci zatrzymali 53-letniego mieszkańca województwa śląskiego, który w piątek zaatakował nożem i próbował obrabować wychodzącego z banku 82-latka.

Ukraińskie media poinformowały o śmierci ochotnika z Kolumbii, znanego pod pseudonimem "Bad Boy", który zginął podczas obrony Ukrainy przed rosyjskimi okupantami. Żołnierz służył w oddziale ochotniczym "Sicz Karpacka" Wojsk Lądowych Sił Zbrojnych Ukrainy.

Ochroniarz, którego napadnięto w centrum Poznania, przenosił pieniądze z jednego z lokalnych kantorów - ustalił nieoficjalnie RMF FM. Obecnie trwa intensywna obława na co najmniej trzech mężczyzn, którzy są podejrzani o dokonanie tego przestępstwa.