mobilizacja(strona 10/16)

Zapowiedziane przez Kreml zawieszenie mobilizacji w Rosji jest prawdopodobnie próbą odciążenia komisji uzupełnień, tak aby mogły one zająć się jesiennym poborem - wskazują eksperci amerykańskiego Instytutu Studiów nad Wojną (ISW).

Moskiewska prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie prywatnej uczelni "Synergia". Funkcjonariusze organów ścigania odkryli ponad 800 przypadków fikcyjnego przyjęcia na uniwersytet w celu uniknięcia mobilizacji.

Rosjanie już potwierdzają. "W czwartek władze Rosji po raz pierwszy poinformowały o śmierci na froncie mężczyzn, którzy zostały zmobilizowani i natychmiast wysłani na front w Ukrainie – pisze rosyjskojęzyczna redakcja BBC. Są informacje o okolicznościach, w jakich zginęli.

Jarosław Łysenko, żołnierz batalionu "Wolność" Gwardii Narodowej Ukrainy, twierdzi, że rosyjskie wojsko celowo wjeżdża na miny ciężkimi pojazdami, zwłaszcza opancerzonymi pojazdami bojowymi. Celem ma być doprowadzenie do detonacji ładunków. Niedługo po słowach wojskowego w sieci pojawiły się nagrania, na których widać, jak Rosjanin wjeżdża na zaminowaną przez jego kolegów drogę.

Rosyjska propaganda zaliczyła wpadkę. Tym razem ministerstwo obrony opublikowało wideo z poligonu Zachodniego Okręgu Wojskowego, który odwiedził minister obrony Rosji Siergiej Szojgu. To tam szkoleni są zmobilizowani. Na filmie słychać dziesiątki strzałów, ale... w broni nie było magazynków.

Wysadzono nas na Ukrainie i powiedziano, żebyśmy zajęli pozycje w okopach i tam siedzieli. Nie otrzymaliśmy od dowódców żadnych zadań, pozostawiono nas bez jedzenia i wody. W końcu, po trzech dniach, oddaliśmy się niewolę - zeznali w środę rosyjscy jeńcy, których niedawno zmobilizowano do armii Putina. Ich wypowiedź opublikowano w mediach społecznościowych.

Rosjanie od początku mobilizacji mają problem. Mężczyźni w centrach wojskowych nadużywają alkoholu, wszczynają bójki, a teraz sam deputowany do Dumy Państwowej przyznał, że kolejnym problemem są narkotyki. Właśnie to miało być przyczyną śmierci młodego rekruta.

Rosjanie wciąż uciekają przed mobilizacją. Tym razem grupa 20 mężczyzn dotarła na kilku jachtach do Korei Południowej. Rosjanie nie potrzebują wizy wjazdowej do tego kraju, a jedynie elektronicznego zezwolenia na wjazd i tu zaczął się problem.

Sekretariat Stanowy Rady Bezpieczeństwa Republiki Białorusi na polecenie prezydenta tego kraju Aleksandra Łukaszenki przeprowadza inspekcję Sił Zbrojnych Białorusi - przekazało tamtejsze ministerstwo obrony.

Ośmiu Rosjan zdecydowało się na duże ryzyko, aby uciec przed ogłoszoną przez Władimira Putina mobilizacją. Grupa wypłynęła jachtem z Władywostoku i dotarła do Korei Południowej. Rejs trwał pięć dni, bo Rosjanie omijali wody terytorialne Korei Północnej.

Zmobilizowani rosyjscy rezerwiści przechodzą szkolenie wojskowe w ośrodkach ulokowanych wzdłuż granicy z NATO. Jeden z takich poligonów zorganizowany został w miejscowości Pieczenga, na pograniczu Rosji z Norwegią. Potem poborowi trafią front w Ukrainie.

Władimir Putin ogłosił w Rosji mobilizację. Część Rosjan w pośpiechu uciekła z kraju. Niektórym się to nie udało. Teraz rosyjska propaganda pokazała "świeżych" rekrutów. Rosyjski oficer zapewnił, że poborowi "pędzą do walki".

Nieco ponad połowa Niemców opowiada się za przyjęciem Rosjan uciekających przed mobilizacją - wynika z sondażu Deutschlandtrend ARD.

Rosjanie nie chcą walczyć na froncie. W pewnej wsi mobilizacja mężczyzn zakończyła się wielką porażką Putina. Okazało się, że wszyscy, którzy mieli pójść w kamasze, uciekli i nie było nikogo, komu można było wręczyć odpowiedni rozkaz.

Sprawdzają się prognozy dotyczące jakości nowo zmobilizowanych rosyjskich żołnierzy. Są tak pełni zapału do walki w Ukrainie, że przy lada sposobności uciekają. - U nas ponad 60 żołnierzy zniknęło. Tych nowo zmobilizowanych. Ledwo przyjechali, a na drugi dzień już 65 zniknęło - opowiada żonie rosyjski żołnierz.

Specjalny koncert dla zmobilizowanych miał miejsce w 32. obozie wojskowym w Jekaterynburgu. Wśród występujących znalazł się m.in. Wadim Samojłow, założyciel rosyjskiego zespołu "Agata Kristi", który zagrzewał zmobilizowanych do walki utworem "Przetrwaj". "To ostatnia piosenka, jaką usłyszeli" - ironizują ukraińskie media. Odśpiewano także piosenkę... ukraińskiej artystki.

Putin podpisał rozporządzenie, które wprowadza "poprawki" do dekretu o częściowej mobilizacji w kraju na wojnę z Ukrainą. Chodzi o odroczenie mobilizacji studentów. Na podstawie zweryfikowanych danych można potwierdzić, że w 53 regionach Rosji zmobilizowano na wojnę z Ukrainą ponad 213 tys. - przekazał niezależny portal Meduza.

Aleksander Łukaszenka lawiruje między wspieraniem Kremla a uniknięciem posądzenia o udział w inwazji na Ukrainę. Nie unika przy tym straszenia sąsiadów i własnego społeczeństwa. Teraz ogłosił "przegląd rezerwistów". Co kombinuje białoruski dyktator?