Zrobi to w sposób "lekko zamaskowany". Co planuje Putin?
Według ukraińskiego wywiadu Rosjanie planują powołać jeszcze pół miliona rezerwistów. - Zbliża się rok tej wojny. Jak widzimy, osiągnięcia są znikome lub żadne. Putin nie dopuści do sytuacji, aby nie osiągnąć swoich już zweryfikowanych celów strategicznych. Wszystko wskazuje na to, że do tej mobilizacji może dojść. Pewnie będzie prowadzona w sposób lekko zamaskowany, chyba, że doszłoby do nieprzewidzianych sytuacji na froncie. Moim zdaniem, Putin nie chciałby do kolejnej mobilizacji dopuścić, bo to by znaczyło, że dotychczasowe działania są nieskuteczne, a liczba wojsk nie zapewni wykonania celów strategicznych i politycznych. Nie ulega wątpliwości, że Rosjanie będą robili wszystko, by tę wojnę rozstrzygnąć na swoją korzyść. Jeżeli okaże się, że ta mobilizacja jest niezbędna, to do niej dojdzie. Wcześniej rozpocznie się akcja propagandowa wśród społeczeństwa rosyjskiego - mówił w programie "Newsroom WP" gen. rez. Janusz Bronowicz, były inspektor wojsk lądowych.