- To są listy typu zamykającego, które nie pozwalają żadnej ze stron zrobić ruch. Wyobraźmy sobie, że prezydent ułaskawia Falentę - co to może oznaczać? W istocie będzie to oznaczało, że wszystko, co napisał Falenta, jest prawdą - mówił poseł Marek Jakubiak w programie "Tłit", komentując listy do Andrzeja Dudy i Jarosława Kaczyńskiego. - Mi tam przeszkadzają zdania, że "obiecywano mi to" przez oficerów CBA, pośredników, załatwienie tego z urzędu… Falenta ma rację mówiąc, że jest jedynym skazanym za nagrania, że to polityczna sprawa, że nagrania wyciekają wtedy, kiedy trzeba - dodał Jakubiak.