Marek Falenta pisze do Kaczyńskiego: Liczyłem, że sprawa zostanie załatwiona z urzędu

- Panie prezesie, jest mi bardzo przykro. Liczyłem, że wielka sprawa, do jakiej się przyczyniłem, zostanie mi zapamiętana i po wygranych wyborach załatwiona niejako z urzędu. Taka była obietnica panów z CBA - napisał Marek Falenta do prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego.

Marek Falenta, skazany za nielegalne podsłuchiwanie polityków
Źródło zdjęć: © PAP | Tomasz Gzell
oprac.  Beata Czuma

W pierwszych dniach lutego tego roku Marek Falenta napisał list do Jarosława Kaczyńskiego - ujawnia "Gazeta Wyborcza". Prawdopodobnie wtedy właśnie uciekł do Hiszpanii. Od czasu skazania na dwa i pół roku więzienia za zorganizowanie nielegalnych podsłuchów polityków z rządu PO-PSL, biznesmen walczył o to, żeby nie trafić do więzienia.

W liście skierowanym do Jarosława Kaczyńskiego Marek Falenta skarży się, że od kilku lat jest "mamiony obietnicami pomocy, ułaskawienia i amnestii". "Nie chcę żadnych nagród. Chcę móc normalnie żyć w normalnym kraju. Pan jest jedynym, który może to sprawić. Ma pan odwagę oraz odpowiednią władzę do tego, aby mi pomóc" - czytamy w liście biznesmena.

Falenta przypomina Kaczyńskiemu o spotkaniu w siedzibie przy Nowogrodzkiej. "Jeszcze przed aferą przyszedłem z tymi informacjami do pana byłego skarbnika Stanisława Kostrzewskiego któremu jako pierwszemu pokazałem pozyskane nagrania u mnie w biurze. Zatrudniłem wtedy jego siostrzenicę. Potem spotkaliśmy się u pana w siedzibie przy ul. Nowogrodzkiej" - pisze Falenta.

Marek Falenta: "Jestem dumny"

Dalej biznesmen podaje, że to Kostrzewski skontaktował go z agentami CBA i ABW, którym ujawnił taśmy. Oni mieli poprosić go o dalsze nagrywanie polityków PO.

Falenta przyznaje, że wiedział, iż przekazane nagrania będą "ujawnione i wykorzystane do wygrania przez PiS wyborów". "Dzięki Bogu, tak się stało! Jestem dumny, że mogłem przyłożyć do tego rękę" - komentuje Falenta.

Marek Falenta został skazany na dwa i pół roku więzienia w 2017 r. za zorganizowanie nielegalnych podsłuchów polityków PO-PSL w restauracjach "Sowa & Przyjaciele" oraz "Amber Room". Publikacja nagrań w dużym stopniu przyczyniła się do wygrania wyborów prezydenckich i parlamentarnych przez PiS. Jak ustaliła Wirtualna Polska, w Sądzie Najwyższym rozpatrywana będzie jeszcze kasacja od wyroku 2,5 lat więzienia dla biznesmena Marka Falenty. Termin kasacji zostanie wyznaczony po powrocie akt z Sądu Okręgowego w Warszawie, do którego zostały wypożyczone.){:external} rozpatrywana będzie jeszcze kasacja od wyroku 2,5 lat więzienia dla biznesmena Marka Falenty. Termin kasacji zostanie wyznaczony po powrocie akt z Sądu Okręgowego w Warszawie, do którego zostały wypożyczone.

Źródło: "Gazeta Wyborcza"

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie

Zatrzymanie polskiego zakonnika na Białorusi. Karmelici potwierdzają
Zatrzymanie polskiego zakonnika na Białorusi. Karmelici potwierdzają
Nietypowe zdarzenie. Strażacy ścigali radziecką ciężarówkę
Nietypowe zdarzenie. Strażacy ścigali radziecką ciężarówkę
Resort zamyka ośrodek w Świdnicy. "Nie będę miała, gdzie się podziać"
Resort zamyka ośrodek w Świdnicy. "Nie będę miała, gdzie się podziać"
Słynny miecz świetlny sprzedany. Kwota robi wrażenie
Słynny miecz świetlny sprzedany. Kwota robi wrażenie
Izrael intensyfikuje działania. Ostrzegli mieszkańców Gazy
Izrael intensyfikuje działania. Ostrzegli mieszkańców Gazy
Teraz Sikorski odpowiedział. "Dlaczego pańscy ludzie donosili"
Teraz Sikorski odpowiedział. "Dlaczego pańscy ludzie donosili"
"Może przyjechać". Zełenski składa propozycję Putinowi
"Może przyjechać". Zełenski składa propozycję Putinowi
Teorie spiskowe wokół śmierci kandydatów w Niemczech. Zmarło 16
Teorie spiskowe wokół śmierci kandydatów w Niemczech. Zmarło 16
Tajemniczy obiekt odkryty nad Wisłą. Co to może być?
Tajemniczy obiekt odkryty nad Wisłą. Co to może być?
Przewoził 11 migrantów. Ukrainiec zatrzymany
Przewoził 11 migrantów. Ukrainiec zatrzymany
"Żurek dopuszcza się deliktu". Braun reaguje na wniosek do PE
"Żurek dopuszcza się deliktu". Braun reaguje na wniosek do PE
Tragiczny wypadek polskiej turystki nad jeziorem Garda. Nie żyje
Tragiczny wypadek polskiej turystki nad jeziorem Garda. Nie żyje