kradzież(strona 25/127)

Radny PiS z Puław trafił przed Sąd Rejonowy. Powodem oskarżenia wobec Zbigniewa A. są zarzuty o kradzież prądu na kwotę około 10 tys. złotych. Radny nie przyznaje się do winy.

30-latka dokładała regularnie do swojej pensji miesięcznej od 10 tysięcy do 15 tysięcy złotych. Grozi jej do pięciu lat więzienia.

Kradzieże motocykli na Dolnym Śląsku to bardzo powszechne zjawisko. Szczególnie nasila się ono w sezonie letnim, kiedy to jednoślady pozostawiane są na otwartych parkingach czy też na wolnej przestrzeni. Na szczęście w niektórych przypadkach udaje się ująć sprawców. Tak było właśnie w Lubaniu.

Stołeczni policjanci zatrzymali na Żoliborzu złodzieja. Jego łup okazał się dosyć nietypowy.

Policjanci zatrzymali mężczyznę podejrzanego o kradzież toyoty o wartości ok. 50 tysięcy zł. Wykorzystał moment nieuwagi kierującego i odjechał samochodem. Grozi mu kara do pięciu lat więzienia.

Dwóch mężczyzn przedostało się na prywatną posesję w gminie Wiązowna. Chcieli ukraść wyposażenie pojazdów, m.in. aluminiowe felgi i silnik elektryczny od podnośnika. Dzięki szybkiej akcji policji zostali zatrzymani.

Mężczyzna zatrzymany przez funkcjonariuszy ze Śródmieścia najadł się wstydu, kiedy okazało się, że ci przyłapali go na kradzieży łańcuszka.

Policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn podejrzanych o kradzież z włamaniem do samochodu. Skradzione audi miało wartość ok. 150 tys. zł. Grozi im do 10 lat więzienia.

- Samochód zaparkowałem pod Wojskowym Instytutem Medycyny Lotniczej i poszedłem na badania lekarskie. Kiedy kilka godzin później wyszedłem z budynku, już go tam nie było. W bagażniku została moja licencja i sprzęt - opowiada pilot Sławomir Lach, kierownik oddziału operacji lotniczych z Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Dzięki szybkiemu działaniu policjanci odzyskali skradzionego nissana x-trail. Zabezpieczyli też lexusa i toyotę, które mogły pochodzić z przestępstwa lub posłużyły do jego popełnienia. Mężczyzna podejrzany o kradzieże z włamaniem do samochodów trafił do aresztu. Grozi mu kara do 10 lat więzienia.

Złodzieje ukradli samochód pilota pracującego w warszawskim oddziale Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. W aucie znajdowały się przedmioty należące do LPR informują ratownicy na oficjalnym profilu na Facebooku.

Okradali przesyłki, które mieli dostarczyć. Z paczek znikały telefony komórkowe, słuchawki i inne wartościowe przedmioty. Policja zatrzymała aż sześciu nieuczciwych posłańców.

29-letni kurier z powiatu zamojskiego (woj. lubelskie) przewłaszczył sobie w sumie 40 tys. zł. Opracował bardzo sprytny sposób, który dopiero po kilku miesiącach odkryła firma, dla której mężczyzna pracował. Grozi mu teraz do 5 lat więzienia.

Policjanci odzyskali trzy skradzione obrazy. Skradziono je dwa lata temu podczas włamania do domu w Chojnicach w woj. pomorskim. Dzieła odnalazła właścicielka na aukcji internetowej jednej z warszawskich galerii.

23-letni mężczyzna podejrzany jest o oszustwa i wyłudzenie znacznej sumy pieniędzy od znajomych. Miał pośredniczyć w zawarciu umowy z operatorem telekomunikacyjnym. Tym sposobem otrzymał od nich ponad 2,5 tysiąca złotych. Teraz za to odpowie.

Policjanci z Tłuszczu zatrzymali ojca i syna podejrzanych o przestępstwa samochodowe. Przechowywali kradzione pojazdy i części o wartości ok. 100 tys. zł. Grozi im kara do pięciu lat więzienia.

Prokuratura złożyła apelację od wyroku sądu w Kołobrzegu, który na początku lutego skazała emeryta za kradzież w sklepie cukierka o wartości 40 groszy. Śledczy chcą odstąpienia od wymierzenia kary.

Warszawscy policjanci zatrzymali mężczyznę, który podszywał się pod kuriera. Plan był zuchwały: ukraść paczki, zawieźć do klientów, wziąć pieniądze i zniknąć. Teraz za kratkami może spędzić nawet 5 lat.

Planowany remont kamienic na Nadodrzu okazał się okazją do okradania nieświadomych mieszkańców. Oszuści podają się za pracowników administracji. Policja apeluje o ostrożność.

W garażu na terenie posesji w Leśniakowiźnie policjanci znaleźli lexusa GS300. 26-letni mężczyzna usłyszał zarzuty ukrycia i demontażu pojazdu pochodzącego z kradzieży. Grozi mu do pięciu lat więzienia.