Koronawirus. Wrocław. Okradziono laboratorium ze sprzętu ochrony osobistej. Policja szuka sprawców
Koronawirus we Wrocławiu. Doszło do włamania do laboratorium diagnostycznego na terenie miasta. Złodzieje ukradli maseczki, rękawiczki i inny sprzęt ochrony osobistej. Policja szuka sprawców.
30.03.2020 | aktual.: 31.03.2020 12:57
Rozprzestrzeniający się koronawirus sprawił, że w całej Polsce brakuje sprzętu medycznego. Niektóre szpitale wstrzymują planowane zabiegi w związku z brakiem fartuchów czy masek, inne proszą o pomoc ludzi. W wielu miastach prowadzone są zbiórki na zakup niezbędnych sprzętów.
Koronawirus. Wrocław. Okradzione laboratorium
We Wrocławiu doszło z kolei do napadu na jedno z laboratoriów działających w mieście. Złodzieje zabrali maski, przyłbice, okulary, gogle. - Wszystko, co ja sobie zgromadziłam przez dwa tygodnie, co udało mi się załatwić i z czego zrobiłam zapasy - powiedziała Radiu Wrocław Bożena Śmiechowska, właścicielka laboratorium.
Złodzieje w ogóle nie byli zainteresowani sprzętem diagnostycznym, choć jego wartość jest znacznie wyższa niż ukradzionych masek czy rękawic.
Policji na razie nie udało się ustalić, kto mógł dokonać włamania. Placówka w ostatnich tygodniach, ze względu na ogłoszony stan epidemii, wykonuje jedynie pilne badania i pracuje w okrojonym składzie.
W ostatnich tygodniach zakup sprzętu ochrony osobistej stał się sporym wyzwaniem. Polski rząd zabronił m.in. handlowania tego typu produktami na aukcjach internetowych, gdyż zaczęły one osiągać astronomiczne kwoty. W produkcję najprostszych masek zaangażowało się z kolei wiele lokalnych podmiotów. Bardziej zaawansowany sprzęt musi być sprowadzany z zewnątrz, chociażby z Chin.