Warszawa. Złodziej chciał poznać smak złota, teraz pozna smak kary
Mężczyzna zatrzymany przez funkcjonariuszy ze Śródmieścia najadł się wstydu, kiedy okazało się, że ci przyłapali go na kradzieży łańcuszka.
27.05.2020 17:46
Warszawa. Apetyt na biżuterię skończył się w radiowozie
Zatrzymany 42-latek ukradł łańcuszek zrywając go z szyi jednej z pasażerek tramwaju, jadącym Mostem Poniatowskiego. Po kradzieży mężczyzna natychmiast rzucił się do ucieczki, ale ta miała dla niego marny skutek. W pogoń za nim rzucili się przypadkowi przechodnie i dogonili go na ulicy Solec. Następnie poprosili o interwencję policję. Kiedy policjanci przejęli uciekiniera, okazało się, że nie ma już przy sobie łańcuszka. Nie mieli jednak wątpliwości, że mają w rękach właściwą osobę, więc zabrali zatrzymanego do radiowozu.
Ucieczka najwyraźniej mocno zaszkodziła zatrzymanemu, bo w policyjnym samochodzie mocno rozbolał go żołądek i pojawiły się torsje. Po chwili okazało się, że mężczyzna nie mógł mieć przy sobie łańcuszka, bo postanowił ukryć go w sobie. 42-latek połknął biżuterię wartą 4000 zł, ale nie spodziewał się, że metale szlachetne mogą powodować problemy w przewodzie pokarmowym
Zatrzymany zapewne najadł się wstydu, ale to niejedyne nieprzyjemności, jakie na niego czekają. Postawiono mu zarzut kradzieży, a za czyn którego się dopuścił grozi mu do 5 lat więzienia.
Zobacz także:Otwieranie przedszkoli i żłobków. Piotr Mueller podsumowuje zachowanie Rafała Trzaskowskiego
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Masz news, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl