Niemiecki tłumacz stracił cierpliwość. Przerwał relację z zaprzysiężenia Trumpa

Podczas zaprzysiężenia Donalda Trumpa na prezydenta USA niemiecki tłumacz w telewizji Phoenix zaskoczył widzów nieoczekiwanym komentarzem. Jak podaje Deutsche Welle, następnie nagle przerwał relację.

Donald Trump podczas zaprzysiężenia na 47. prezydenta USA
Donald Trump podczas zaprzysiężenia na 47. prezydenta USA
Źródło zdjęć: © Getty Images | tasos katopodis
oprac. BKW

Niemiecka telewizja publiczna Phoenix transmitowała na żywo ceremonię zaprzysiężenia Donalda Trumpa na prezydenta USA. Tłumacz symultaniczny był w trakcie tłumaczenia przemówienia przywódcy USA, gdy nagle padły słowa: "Powiedz, jak długo jeszcze chcecie puszczać to g***?".

Zapanowała konsternacja. Po krótkiej, nerwowej przerwie tłumaczenie zostało wznowione.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Trump deportuje Polaków? Polityk KO: Nie zostawimy was bez pomocy

Nadawca Phoenix wyjaśnił później, że incydent był wynikiem awarii technicznej. Usterka spowodowała, że komunikacja między tłumaczem a reżyserem stała się słyszalna dla widzów.

Przedstawiciel stacji przeprosił oglądających. Sytuację skomentowano dyplomatycznie. "To oczywiście nie odzwierciedla opinii nadawcy" - podkreśla niemiecka telewizja w oświadczeniu.

W komunikacie dodano, że podczas wielkich wydarzeń międzynarodowych nadawca współpracuje z doświadczonymi tłumaczami zewnętrznymi. Tak też było w przypadku zaprzysiężenia Trumpa. "Tłumacze muszą pracować przez wiele godzin bardzo skoncentrowani i symultanicznie tłumaczyć. Z reguły działa to, pomimo ogromnej presji, bezbłędnie" - wyjaśnia niemiecki nadawca.

Źródło: Katarzyna Domagała-Pereira / Deutsche Welle

Źródło artykułu:Deutsche Welle
Donald Trumpzaprzysiężenierelacja

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (27)