kradzież(strona 14/128)

Sukces wrocławskich policjantów. Mundurowym udało się ustalić tożsamość złodzieja, który ma na swoim koncie blisko 30 włamań do lokali usługowych na terenie Wrocławia. Mężczyzna został zatrzymany przez funkcjonariuszy z komisariatu na Ołbinie.

Dwóch 41-latków odpowie za kradzież ołowianych odpadów poprodukcyjnych oraz zużytych akumulatorów. Wartość skradzionego mienia to ponad 70 tysięcy złotych. Grozi im do 5 lat więzienia.

Właściciel sklepu jubilerskiego z Chojnowa miał dość strat. Z jego sklepu znikał bowiem towar znacznej wartości. Sprawa została zgłoszona na policję. Okazało się, że cenne przedmiotu podkrada pracownik.

Do nietypowego zdarzenia doszło w dolnośląskim Smardzowie. Jedna z mieszkanek przeżyła niemałe zaskoczenie, gdy rano zauważyła we własnym samochodzie śpiącego mężczyznę. Okazało się, że był on poszukiwany przez policję.

Do incydentu doszło w gminie Kolno. 17-latek włamał się do lokalu gastronomicznego, który był monitorowany. Młody włamywacz elektronarzędzia, pieniądze i produkty spożywcze. Jak się jednak okazało, 17-latek również postanowił przyrządzić sobie kebab i zjeść go w widoku kamer. Nastolatek został już zatrzymany przez policję.

Jedna z mieszkanek Wałbrzycha, pod nieobecność swoich rodziców, zaprosiła do mieszkania grupę znajomych. W tym gronie znalazł się 18-latek, który wykorzystał wizytę, by zabrać najcenniejsze przedmioty z jednego z pokoi. Grozi mu teraz do 5 lat pozbawienia wolności.

W jednym ze sklepów na terenie Głogowa stanęła puszka, do której klienci mogli wrzucać datki na rzecz chorej dziewczynki. Zbiórka wzbudziła zainteresowanie pewnego 25-latka, który pokusił się na łatwe do zdobycia pieniądze. Teraz może tego żałować.

Mężczyźnie, któremu z racji prowadzonych prac budowlanych gospodarze remontowanego domu udostępnili swój garaż, żal się zrobiło hulajnogi, zaparkowanej w boksie. Uznał ją za porzuconą, przeciął linkę, którą była przypięta i zabrał do auta podczas pakowania sprzętu po zakończeniu prac.

23-latek z Bytomia w ciągu dwóch dni dwukrotnie trafił do aresztu. Został złapany na kradzieżach w sklepach na terenie Czeladzi i Siewierza. Grozi mu nawet do 10 lat więzienia.

Policjanci z Serocka zatrzymali mężczyznę podejrzanego o liczne kradzieże, przywłaszczenie i uszkodzenie. Jego łupem padały katalizatory, akumulatory, elektronarzędzia, sprzęt AGD, a nawet samochód. Pokrzywdzeni oszacowali straty na łączną kwotę prawie 93 tys. zł.

Policjanci z Płocka odnaleźli sprawców dokonywanych ostatnio na terenie miasta kradzieży. W wyniku intensywnej pracy namierzyli "zgrany duet" - 15- i 18-latka, którzy usłyszeli już zarzuty.

Policjanci z Białołęki zatrzymali nieuczciwego dostawcę pizzy. 27-latek przywłaszczył sobie motorower, którym dostarczał zamówienia, torbę do podgrzewania pizzy, całodzienny utarg i trzy pizze. Okazało się, że mężczyzna dopuścił się jeszcze jednego przestępstwa.

Sporą kreatywnością wykazał się 35-letni mieszkaniec Boguszowa-Gorc. Mężczyzna wykuł dziurę w podłodze swojego pokoju, by przedostać się do pomieszczenia obok. W nim zrobił to samo i przedarł się do mieszkania sąsiada. Następnie okradł je z miedzianych i metalowych elementów, które chciał sprzedać na złomie.

Policjanci z Woli zatrzymali mężczyznę podejrzanego o to, że ukradł seniorce złoty łańcuszek. 35-latek był wcześniej karany oraz poszukiwany w celu odbycia kary półtora roku więzienia.

Drobne kradzieże być może nie mają wysokiej szkodliwości, ale bywają bardzo uciążliwe. Na szczęście włamywaczy często udaje się namierzyć. Dzięki czujności jednego z mieszkańców Lubina, na gorącym uczynku złapany został złodziej, który planował okraść okoliczne piwnice.

Ozdobne, cenne gołębie wyfruwały z rąk właściciela latem tego roku. Jednak nie dlatego, że znudziły im się własne gołębniki. Inne życie chciał im dać 26-letni złodziej ptaków. Został zatrzymany przez policjantów z posterunku w Sobieniach Jeziorach.

Najpierw, żeby ukraść ze sklepu dwie pary spodni, szarpał się ze sprzedawczynią. Potem groził innej ekspedientce. A ujęty już przez policję okazał się być człowiekiem z bogatym życiorysem. Bogatym w przypadki łamania prawa.

Gdańscy policjanci zatrzymali 60-latka, który ukradł z jednego z gdańskich kościołów puszkę z datkami. Mężczyznę nagrały kamery monitoringu. Wpadł w ręce kryminalnych kilkaset metrów dalej.

Wspólne działania policjantów z Siechnic i Wrocławia zakończyły się zatrzymaniem dwóch młodych mężczyzn, którzy podejrzani są o kradzież samochodu i pobicie jego właściciela. Jak się okazał, nastolatkowie mają na swoim koncie również inne przestępstwa.

Mieszkance powiatu lubartowskiego skradziono z konta 300 000 zł. Sprawcy wyrobili u operatora sieci komórkowej nową kartę sim i dzięki temu zatwierdzali operacje finansowe po włamaniu na jej konto. Jednego z poszukiwanych zarejestrował monitoring w kantorze w Słupsku.