Dolnośląskie. Zbierali pieniądze na chore dziecko. Puszka znikła z lady
W jednym ze sklepów na terenie Głogowa stanęła puszka, do której klienci mogli wrzucać datki na rzecz chorej dziewczynki. Zbiórka wzbudziła zainteresowanie pewnego 25-latka, który pokusił się na łatwe do zdobycia pieniądze. Teraz może tego żałować.
30.09.2021 17:12
Jak informuje dolnośląska policja, w jednym ze sklepów na terenie Głogowa doszło do kradzieży specjalnej puszki, do której zainteresowani mogli wrzucać pieniądze na leczenie chorej dziewczynki.
- Mężczyzna wszedł do sklepu i bez żadnego skrępowania, nie zwracając uwagi na nikogo, wysypał pieniądze zbierane dla chorej dziewczynki i wyszedł na zewnątrz - przekazał st. asp. Łukasz Szuwikowski, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Głogowie.
Głogów. Zbierali pieniądze na chore dziecko. Puszka znikła z lady
Mężczyzna miał pecha, bo w pobliżu akurat znajdował się patrol policji. Młody mieszkaniec Głogowa na widok mundurowych zaczął uciekać, ale piesza pogoń dość szybko zakończyła się sukcesem.
Spór o Turów. Związkowcy "Solidarności" jadą do Luksemburga. Chcą zawieszenia TSUE
- Mężczyzna został zatrzymany i doprowadzony do głogowskiej komendy. Pieniądze odzyskano, a 25-latek odpowie teraz za ich kradzież - dodaje st. asp. Szuwikowski.
Z informacji przekazanych przez mundurowych wynika, że puszce znajdowało się ledwie kilkadziesiąt złotych. Mieszkaniec Głogowa może zatem srogo żałować swojej decyzji.