Warszawa. Kolekcjoner wykroczeń. Policja ujęła złodzieja na Bemowie
Najpierw, żeby ukraść ze sklepu dwie pary spodni, szarpał się ze sprzedawczynią. Potem groził innej ekspedientce. A ujęty już przez policję okazał się być człowiekiem z bogatym życiorysem. Bogatym w przypadki łamania prawa.
Działania policjantów z wydziału patrolowo-interwencyjnego z Bemowa doprowadziły do zatrzymania mężczyzny podejrzanego o kradzież rozbójniczą i kierowanie gróźb karalnych. Ukradł w sklepie spodnie, a kiedy zareagowała pracownica placówki, rzucił się na kobietę. Doszło do szamotaniny, ale po uderzeniu i odepchnięciu ekspedientki złodziej zbiegł.
Chwilę później groził sprzedawczyni w innymi sklepie. Poszkodowana wezwała policję. Funkcjonariusze szybko namierzyli mężczyznę. 41-latek dał się łatwo rozpoznać, bo na widok mundurowych rzucił się do ucieczki.
Warszawa. Kolekcjoner wykroczeń. Policja ujęła złodzieja na Bemowie
Został jednak doprowadzony do bemowskiego komisariatu. Tu okazało się, że ma na sumieniu znacznie więcej niż konflikty z dwiema sprzedawczyniami. Wielokrotnie łamał prawo, był poszukiwany i notowany za różne przestępstwa przeciwko mieniu oraz życiu i zdrowiu. Ma też w życiorysie pobyt w zakładzie karnym.
Za sprawy, za które nie rozliczył się jeszcze z wymiarem sprawiedliwości, będzie musiał teraz odpowiedzieć. Jak poinformowała komisarz Marta Sulowska, 41-latek usłyszał zarzuty dotyczące kradzieży rozbójniczej i kierowania gróźb karalnych. Prokurator zgodził się na aresztowanie mężczyzny na trzy miesiące. Za wykroczenia, jakich dopuścił się mężczyzna, może grozić kara do 10 lat pozbawienia wolności.