Petru pracował w Wigilię. Poseł Lewicy o "pluciu ludziom w twarz"
Wigilijny występ Ryszarda Petru w Biedronce nie spodobał się posłowi Lewicy Łukaszowi Litewce. Zarzucił politykowi Polski 2050 "oderwanie od rzeczywistości". "Nie da się bardziej napluć ludziom w twarz" - napisał.
W Wigilię Bożego Narodzenia Ryszard Petru przepracował dzień w warszawskiej Biedronce. Poseł Polski 2050 był kasjerem, pomagał piec pieczywo oraz sprzątał.
Petru przekonywał, że chce w ten sposób pokazać, że "praca jest ważna". Poseł bowiem radykalnie sprzeciwiał się pomysłom ustanowienia Wigilii dniem wolnym od pracy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wiele osób krytykowało jednak Petru, że sporą część swojej "pracy" spędzał na aktywności w mediach społecznościowych i rozmowach z dziennikarzami.
Poseł Lewicy: nie da się napluć ludziom bardziej w twarz
Do grona krytyków dołączył poseł Lewicy Łukasz Litewka. "Czego najbardziej nie lubię w byciu posłem? Tego, że wiecznie chcemy udawać kogoś, kim nie jesteśmy, a dodatkowo jesteśmy tak oderwani od rzeczywistości, że wydaje nam się, że jesteśmy w tym momencie fajni" - napisał.
"Jak widzicie, zachowuje się jak każdy zwykły pracownik Biedronki. Biega, jest pod presją, ciągle go wzywają, nosi towar i przepycha palety. Jak przecież każdy sprzedawca marketu wrzucił na swoje media od rana kilka zdjęć: jak piecze chleb, jak siedzi na kasie, jak ma przerwę i niczym męczennik piję wodę" - napisał Litewka.
"Nie da się bardziej napluć ludziom w twarz" - stwierdził w dalszej części.
"Moim koleżankom i kolegom z Sejmu życzę jednego: by chociaż dziś (post powstał w Wigilię 24 grudnia - red.) przemówili ludzkim, a nie politycznym głosem" - dodał Litewka.
W komentarzach do swojego wpisu na Facebooku Litewka postanowiło "uczciwie odnotować", że Ryszard Petru przekaże swoje wynagrodzenie oraz strój z Biedronki na licytację Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
Czytaj więcej: