faludża(strona 2/3)

Amerykańscy marines szykują się do
natarcia na irackich rebeliantów w Faludży i Ramadi -
poinformowała agencja Reuters.

Co najmniej dwie osoby zginęły w nocy w amerykańskich nalotach na irackie miasto Faludża - podaje agencja Reutera, powołując się na relacje naocznych świadków. Według miejscowych lekarzy, na których
powołuje się AFP, zginęły trzy osoby. Według tego źródła, pod gruzami zbombardowanego domu zginęło dwu braci.

W nalotach sił amerykańskich
na irackie miasto Faludża zginął jeden z bliskich współpracowników
jordańskiego terrorysty Abu Musaba al-Zarkawiego - podał rzecznik sił koalicji w Bagdadzie.

Armia amerykańska poinformowała o zatrzymaniu o świcie szefa siatki jordańskiego islamisty Abu Musaba al-Zarkawiego i pięciu innych "terrorystów". Mężczyzna, którego tożsamości nie podano, został schwytany podczas operacji w południowej części Faludży, głosi amerykański komunikat wojskowy.

Siedem osób zginęło, a trzy inne zostały
ranne w czwartek wieczorem w wyniku amerykańskiego nalotu na
południowo-wschodnie dzielnice zbuntowanego sunnickiego miasta
Faludża w środkowym Iraku - poinformowały źródła szpitalne.

Siły amerykańskie zniszczyły w nocy kilka kryjówek terrorystów z organizacji Abu Musaba Al-Zarkawiego oraz magazyny broni tego ugrupowania w południowych dzielnicach Faludży.

Delegacja Faludży, atakowanej od
dłuższego czasu przez Amerykanów i iracką Gwardię Narodową,
zaproponowała wznowienie rozmów z rządem, jeśli USA
przerwą ataki i uwolnią głównego negocjatora.

Samoloty amerykańskie
przeprowadzają zmasowany atak na miasto Faludża w środkowym Iraku,
słychać silne wybuchy - podał w czwartek późnym wieczorem Reuter,
powołując się na doniesienia naocznych świadków.

Amerykańskie siły powietrzne
przeprowadziły przed świtem co najmniej dwa naloty
na miasto Faludża w Iraku.

Armia amerykańska w Iraku
poinformowała w sobotę wieczorem o nowym nalocie na Faludżę,
bastion sunnickich rebeliantów na zachód od Bagdadu. Celem są
bojówki Abu Musaba al-Zarkawiego, przyznającego się do wielu
zamachów na wojska koalicji i współpracujących z nimi Irakijczyków.

Trzy osoby zginęły a co najmniej
sześć zostało rannych w wyniku nalotu amerykańskich sił
powietrznych na miasto Faludża w środkowym Iraku, przeprowadzonego
o świcie.

Co najmniej trzy osoby zginęły, a sześć
zostało rannych w czasie nowej serii nalotów amerykańskich na
Faludżę - miasto sunnickiego oporu w Iraku.

Amerykańskie samoloty przeprowadziły
w środę rano serię nalotów na Faludżę - ośrodek sunnickiej rebelii
na północny zachód od Bagdadu. W wyniku akcji lotnictwa zginęło
sześć osób, a 23 zostały ranne - podały irackie władze miasta.

Nawet stu bojowników islamskich mogło
zginąć podczas wtorkowych walk z siłami USA w Faludży, na zachód
od stolicy Iraku, Bagdadu - poinformowała agencja
Reutera, powołując się na źródła wojskowe.

Bezzałogowy amerykański samolot zwiadowczy
spadł w Faludży. Mieszkańcy tego sunnickiego miasta
na zachód od Bagdadu, znanego z oporu wobec Amerykanów, tańczyli
na ulicach, trzymając w rękach kawałki wraku i prezentując je
reporterom.

Dwaj iraccy cywile zostali zabici, sześciu
zostało rannych w Faludży, 50 km na zachód od Bagdadu,
wskutek ostrzału artylerii amerykańskiej - podały irackie źródła
medyczne.

Amerykańskie lotnictwo i artyleria
bombardowały w nocy Faludżę. Zdaniem świadków, eksplozje
słychać było na południowo-zachodnich krańcach miasta.

Amerykańskie lotnictwo wojskowe zbombardowało cele w zamieszkałym przez sunnitów mieście Faludża, położonym na zachód od Bagdadu - informuje agencja Reuters, powołując się na lokalne źródła.

Co najmniej trzynastu Irakijczyków
zginęło i także trzynastu zostało rannych w nocy w starciach z siłami USA w Faludży - podały irackie źródła medyczne.
Wielu rannych jest w bardzo ciężkim stanie.

Mieszkańcy irackiej Faludży
poinformowali o amerykańskim nalocie, w następstwie
którego został uszkodzony budynek.
Na razie brak informacji o ewentualnych ofiarach.