Dymisje w MON są raczej wstępem do wstrząsów, ale sądzę, że ten wstrząs powinien dotyczyć nie tylko wojskowych. Zwalanie tylko na tę grupę odpowiedzialności jest nadużyciem - mówi w wywiadzie dla Wirtualnej Polski gen. Waldemar Skrzypczak. Były dowódca Wojsk Lądowych ujawnia, którego polityka trzeba błagać na kolanach, aby wrócił do resortu obrony, i doradza prezydentowi, by wyczarterował samolot od... Luftwaffe. Pytany, czy wybiera się do polityki, mówi krótko: "Nie pójdę, bo powiedzą: ale spsiałeś!".