Senatorowie nie chcą obradować. "Zły precedens"
Senatorowie PO zaapelowali do PiS, by nie organizować posiedzenia Senatu IX kadencji. - To jest niezgodne z dotychczasową praktyką i zły precedens, który nie powinien był się zdarzyć zarówno w Senacie, jak i w Sejmie - przekonywał Bogdan Klich.
Sejm w środę zakończył ostatnie posiedzenie mijającej kadencji, ale zostały jeszcze obrady Senatu. Tuż przed rozpoczęciem czwartkowych obrad na wspólnej konferencji wystąpiło kilkunastu senatorów Platformy Obywatelskiej.
Szef senackiego klubu PO Bogdan Klich stwierdził, że obrady Senatu poprzedniej kadencji w przypadku gdy są już wybrani nowi senatorowie, są niezgodne z dotychczasową praktyką. - To jest zły precedens, który nie powinien był się zdarzyć w wypadku Sejmu i nie powinien był się zdarzyć w wypadku Senatu - zaznaczył Klich.
Senatorowie nie chcą obradować. "Zły precedens"
Były szef MON wraz z wicemarszałkiem Senatu Bogdanem Borusewiczem (PO) zaapelował na czwartkowym Konwencie Senatu, by planowane posiedzenie Senatu się nie odbyło. Klich podkreślał, że takie działanie jest niezgodne z dotychczasową praktyką i w przyszłości "może być wykorzystywane dla złych intencji i złych celów.
Senator PO podkreślił, że gdyby Senat rekomendował poprawki do ustaw, które trafiły do niego ostatnio z Sejmu, musiałyby one wrócić do Izby Niższej. - A zatem wydaje się, że rządząca większość już założyła, że żadnych poprawek będzie (...), bo też uzyskaliśmy na Konwencie zapewnienie, że następnego posiedzenia Sejmu nie będzie - powiedział Klich.
Zobacz też: Stanisław Karczewski: wszystko na to wskazuje, że będę kandydatem na marszałka Senatu
Senat. Teofil Bartoszewski obawia się "przekupstwa politycznego"
Masz news, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl