Stanisław Karczewski: wszystko na to wskazuje, że będę kandydatem na marszałka Senatu

Stanisław Karczewski: wszystko na to wskazuje, że będę kandydatem na marszałka Senatu

Stanisław Karczewski: wszystko na to wskazuje, że będę kandydatem na marszałka Senatu
Źródło zdjęć: © East News
Karolina Kołodziejczyk
17.10.2019 11:01, aktualizacja: 07.11.2019 07:40

Burza w Senacie po wyborach parlamentarnych 2019. Stanisław Karczewski oświadczył, że "wszystko wskazuje na to, że będzie kandydatem Prawa i Sprawiedliwości na marszałka Senatu".

Po wyborach parlamentarnych 2019 trwa ustalanie rozkładu sił w Senacie. Opozycja liczy na to, ze uda się jej utrzymać Senat. Trwa również dyskusja, kto zostanie wystawiony na kandydata na marszałka.

- Wszystko wskazuje na to, że ja będę kandydatem. Nie chcę dokonywać samooceny, ale myślę, że ta kadencja była udaną kadencją. Myślę, że panowałem nad emocjami senatorów, potrafiłem prowadzić obrady, ale przede wszystkim prowadzić sprawy, za które odpowiedzialny jest Senat - powiedział Stanisław Karczewski.

- Debaty wokół spraw nawet najbardziej dyskusyjnych, problematycznych, kontrowersyjnych, toczyły się do późnych godzin nocnych, nigdy nie ograniczałem możliwości wypowiadania się senatorów opozycji, mieli sytuację wręcz komfortową w Senacie. Moje drzwi były, są i będą otwarte dla wszystkich senatorów - dodał

Oprócz zamieszania w Senacie. Stanisław Karczewski odniósł się do szefa NIK Mariana Banasia, który w czwartek wrócił do pracy po bezpłatnym urlopie.

- Ja nie wiem, dlaczego przyszedł do pracy, czy rozpoczął pracę jako prezes NIK, czy odpowiada właśnie na końcowy raport CBA. Nie znam szczegółów - powiedział Karczewski w rozmowie z dziennikarzami

- Bylibyśmy w bardziej komfortowej sytuacji, gdyby do wyboru Mariana Banasia na szefa NIK nie było. Sprawą otwartą jest to, jakie wyjaśnienia złoży pan prezes - dodał Karczewski.

Porozumienie przeciwko 30-krotności składek ZUS. Stanisław Karczewski komentuje

Stanisław Karczewski był również pytany o słowa Jarosława Gowina, który poinformował w programie WP "Tłit", że Porozumienie nie zagłosuje za likwidacją 30-krotności składek ZUS.

- Słyszałem o deklaracjach, że Porozumienie nie zagłosuje za likwidacją 30-krotności; będą prowadzone polityczne rozmowy, a z jakim efektem trudno jest mi to przewidzieć - powiedział Karczewski.

- Z moich informacji, które posiadam wynika, że budżet został złożony do Sejmu, więc odpowiednie prace zostały rozpoczęte. Ustawy okołobudżetowe muszą być uchwalane do końca listopada chyba, więc te wszystko decyzje przed nami - dodał.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (33)
Zobacz także