Szaleńczy pościg za piratem drogowym. Trzech policjantów rannych
• Szaleńczy pościg za piratem drogowym ulicami Radomia
• Pijany 24-latek spowodował kilka kolizji i uszkodził auta
• W wyniku zdarzenia rannych zostało trzech policjantów
• Mężczyzna po zatrzymaniu trafił do szpitala z powodu złego stanu psychicznego
Podczas szaleńczego rajdu ulicami Radomia kierowca doprowadził między innymi do stłuczki z autobusem komunikacji miejskiej.
Jak powiedziała Alicja Śledziona z Komendy Wojewódzkiej Policji w Radomiu, po informacji o kilku kolizjach spowodowanych przez kierującego busem marki volkswagen funkcjonariusze próbowali zatrzymać mężczyznę. Kierujący nie reagował jednak na sygnały świetlne i dźwiękowe. Przyspieszył, a następnie staranował radiowóz i zepchnął go na pobocze.
W wyniku zderzenia z latarnią, dwaj policjanci doznali obrażeń ciała. Na szczęście w szpitalu okazało się, że niegroźnych. Po badaniach lekarskich funkcjonariusze zostali wypisani do domu.
Kolejny radiowóz zajechał drogę piratowi, który po raz kolejny się nie zatrzymał i doprowadził do zderzenia z przeszkodą. W wyniku kolizji, poszkodowany został następny policjant. Kolizja ta doprowadziła już jednak do zatrzymania 24-latka.
Zdaniem szefa mazowieckiej drogówki Jacka Mnicha, funkcjonariusze podejmowali dobre decyzje. Działali zgodnie z zasadami i uprawnieniami, bo ich najważniejszym zadaniem jest skuteczne eliminowanie szaleńców i dbanie o bezpieczeństwo pozostałych uczestników ruchu.
Wstępne ustalenia wykazały, że 24-latek był pod wpływem alkoholu. Ze względu na zły stan psychiczny, umieszczono go w szpitalu. Wiadomo, że nie ma prawa jazdy, wcześniej stracił je za popełnione wykroczenia drogowe. Sprawę bada prokuratura.